Sąd nad Prometeuszem. Mowa obroncza lub oskarzycielska z uzyciem elementow perswazji (pyt. retoryczne niedopowiedzenia, itp.)

Sąd nad Prometeuszem. Mowa obroncza lub oskarzycielska z uzyciem elementow perswazji (pyt. retoryczne niedopowiedzenia, itp.)
Odpowiedź

Mowa Oskarżyciela: Wysoki Sądzie, Szanowni Państwo! Poznaliśmy Prometeusza, który złamał zakaz bogów. Czyż nie zasługuje On na najwyższy wymiar kary? Czyż nie należałoby go przykuć do skał Kaukazu, gdzie byłby narażony na gorące promienie słoneczne, na deszcze, wiatry i śnieg? Czy nie należałoby skazać Prometeusza na wieczne cierpienie? Niech orzeł codziennie wyjada mu wątrobę, a nocą niech wątroba odrasta. I tak niech trwa latami. Tylko w ten sposób można ukarać Prometeusza za beznadziejną, ślepą miłość do rodu ludzkiego. Mowa Obrońcy: Wysoki Sądzie! Szanowni Państwo! Czy powinniśmy ukarać Prometeusza, który współczuł ludziom, który kochał ludzi? Szanowni Państwo, czy sami kierujecie się miłością czy nienawiścią, sprawiedliwością czy kłamstwem? Uczciwie więc osądźcie Prometeusza, tego Prometeusza, który chciał ratować przed zgubą ród człowieczy.

Dodaj swoją odpowiedź