Warszawa, 14.12.2009 r. Droga Danusiu, na wstępie mojego listu pragnę Ci podziękować za życzenia świąteczne. Chciałabym się również dowiedzieć, co u Ciebie słychać,a ponieważ dawno się nie widziałyśmy to liczę na szybką odpowiedź. Chciałabym również poruszyć z Tobą niepokojący temat... A mianowicie słyszałam, że zaczęłaś chodzić na dyskoteki... Opisze Ci pewną sytuację która zdarzyła się blisko mnie: Pewna 16 letnia dziewczyna wybrała się na dyskotekę, gdzie wypiła zbyt dużo alkoholu. W upojeniu alkoholowym zaczęła podrywać wielu chłopców nie zdając sobie sprawy co robi. Jednak w pewnym momencie podeszły do niej jakaś nastolatka, która zaczęła jej zarzucać, iż podrywa nie swojego chłopaka. Dziewczyna zawołała koleżanki po czym pijaną wyprowadziły z klubu i dotkliwie pobiły. Nawiązując do tej historii bardzo Cię proszę abyś idąc na dyskotekę starała się pohamować przed wątpliwą przyjemnością upojenia alkoholowego, a także pragnę abyś zwracała uwagę na to co się w około Ciebie dzieje. Nie chciałabym aby stało Ci się coś złego tylko dlatego, że chciałaś zasmakować uroków życia... Mam szczerą nadzieję, że rozważysz moje przestrogi i wyciągniesz odpowiednie wnioski. Całuję i pozdrawiam, Ciocia Marysia. P.S. Do zobaczenia wkrótce.
Napisz wypracowanie - napisz list do kolegi/koleżanki, ostrzegający ją przed różnymi niebezpieczeństwami, ma być to konkretne niebezpieczeństwo i opisana sytuacja. Z góry dziękuje.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź