Droga Antygono! Pragnę napisać, że słusznie postąpiłaś łamiąc prawo chowając swojego brata. Nikt nie może tego zabronić. Zmarłym należy się szacunek i powinni być godnie pogrzebani. Władza postępuje nieetycznie i moim zdaniem powinni przemyśleć swoje zachowanie i to, czego Ty dokonałaś. Jest to czyn śmiały lecz także godny pochwały i żadna kara wymierzona Tobie nie jest na tyle wielka, by zniszczyć Twoją dobroć. Jesteś zgodna z samą sobą i Bogiem. To jest najważniejsze. ____ podpis
Gdańsk,24.5.2009r. Droga Antygono! Na wstęp[ie mojego listu chciałam Cię pozdrowić i pogratulować Twojego czynu, jakim było pochowanie własnego brata (Polinejka?) Uważam,że zrobiłaś słusznie grzebiąc brata. Postąpiłaś zgodnie z prawem Bogów, nie patrząc na władcę-Kreona,który zabraniał tego czynu. Zdecydowałaś ponieśc konsekwencje za złamanie zakazu władcy, ale za to nie będziesz miała wyżutów sumienia,że ciało Twojego brata będzie rozszarpywane przez dzikie zwierzęta-za murami miasta.Poświęciłaś się dla brata, ale za to, po Twojej śmierci żaden z bogów nie będzie maił do Ciebie pretensji, że postąpiłaś właśnie tak. Na zakończenie, chciałam Ci pogratulować i w pewnym stopniu pozazdrościc odwagi, jaką się wykazałaś w tamtej sytuacji. Ewa