Dzielenie sie opłatkiem śpiewanie kolęd 12 potraw choinka prezenty pasterka
O zaduszkowym charakterze Wigilii świadczy uroczysta wieczerza, składająca się ze specjalnie przygotowanych potraw. Spożywana jest w ciszy i skupieniu, a nawet w podniosłym nastroju, aby nie urazić dusz zmarłych członków rodziny, które - jak niegdyś wierzono - odwiedzają w tym dniu swoich najbliższych. Dla nich to pozostawiano resztki jedzenia na stole przez noc lub rezerwowano miejsce podczas wieczerzy. Ten ostatni zwyczaj w latach minionej wojny nabrał innego charakteru: w niektórych domach zostawiano wolne miejsce dla najbliższych, przebywających z dala od rodzinnych stron. Elementy agrarne, związane z nadzieją na dobry urodzaj, to ustawianie podczas Wigilii snopka niemłóconego zboża w kącie izby oraz rozścielenie słomy lub siana na podłodze lub stole pod obrusem. Na ten pogański zwyczaj pomstowali kaznodzieje jeszcze w połowie XVII wieku, ale już pod koniec tegoż wieku upowszechniło się przekonanie, że czyniono to na pamiątkę żłóbka, w którym się narodził Chrystus. Do stołu wigilijnego zasiada się po pojawieniu się pierwszej gwiazdy, symbolizującej gwiazdę betlejemską, która - jak czytamy w Ewangelii wg. Mateusza - wskazywała trzem mędrcom drogę do Betlejem, "a doszedłszy do miejsca, gdzie było dziecię, zatrzymała się". Temu chrześcijańskiemu zwyczajowi przez długi czas towarzyszyły liczne pogańskie przesądy, z których przetrwał jeden. Otóż przy stole wigilijnym powinna zasiadać parzysta liczba osób, a jeśli takowej nie było, pozostawia się wolne miejsce dla nieprzewidzianego gościa. Nieparzysta bowiem liczba oznacza, ze ktoś z wieczerzających umrze w najbliższym roku. Ilość potraw powinna być parzysta. Przed rozpoczęciem wieczerzy wigilijnej dzielimy się opłatkiem. Jest to pozostałość pogańskiego zwyczaju dzielenia się pieczywem obrzędowym w celu odnowienia lub zawarcia pobratymstwa. Dawniej przypisywano opłatkowi właściwości magiczne i dawano go również bydłu oraz rozrzucano w ogrodzie, aby uchronić zwierzęta i rośliny przed chorobami i wzmóc ich siły rozrodcze. Podobne właściwości przypisywano także potrawom wigilijnym i ich resztki podawano bydłu i koniom. Po wieczerzy wigilijnej śpiewa się kolędy. Pierwotnie były to pieśni świeckie, sięgające swoimi początkami czasów rzymskich. W Polsce związane zostały z obrzędami noworocznymi i ze zwyczajem składania życzeń, za które winszującemu należały się podarki. Na przełomie XV i XVI wieku zaczęły ustępować miejsca pieśniom religijnym, związanym tematycznie z Bożym Narodzeniem, czyli dzisiejszym kolędom. Choinka, którą ubieramy w Wigilię, a która powinna stać aż do święta Trzech Króli, do Polski przywędrowała z Niemiec w drugiej połowie XVII wieku i zadomowiła się najpierw u ewangelickich mieszczan pochodzenia niemieckiego, ale już w początkach następnego wieku towarzyszyła wieczerzy wigilijnej w katolickich domach magnackich i szlacheckich, a wkrótce potem i w izbach chłopskich. Kościół dość szybko adoptował ją do własnych potrzeb kultowych i uznał za symbol biblijnego "drzewa poznania dobra i zła". Opasujące ją łańcuchy symbolizują węża - kusiciela, rozwieszone jabłka - owoce grzechu z rajskiego drzewa, gwiazda na jej czubie - gwiazdę betlejemską.
opłatek-dzielimy sie nim pokazując drugiej osobie że nie mamy do niej gniewu choinka-jest to zwyczaj niemiecki który został prezmieniony na polski i oznacza on to ze pan bóg jest wsród nas ryba-apostołowie rozpoznawali sie tym znakiem jako chrześcijanie siano-podkłada sie siano pod stół która oznacza w jakich okolicznościach narodził sie jezus a następnie zanosi sie to siano do zwierząt jako ołatek dla nich:P Ja ci moge tyle pomóc bo to juz miałam na religi:P:P pzdr.