Pewną część skarbu wziąłbym dla siebie ale 2 część podarował bym organizacji charytatywnej.
Gdybym znalazła skarb , większą część oddałabym ubogim , chorym. Chore dzieci , które nie mogą przejść potrzebnego zabiegu moga umrzeć . Ich rodzice nie mają tylu pieniędzy. Ludzie ubodzy często mieszkają w katastrofalnych warunkach np. na dworze. Resztę swojego skarbu zachowałabym dla siebie i mojej rodziny .
gdybym znalazla skarb albo religijnie dala bym do biura zeczy znalezionych i sprawdzila ile tego jest i jak ktos sie zglosi to musi mi dac 10% z tego a jak nikt nie zglosi sie po to to bym to zabrala z biora spowrotem i jakas czesc oddala ubogim:) a tak nie religijnie to bym albo go zamienila na kase jak to by bylo jakies zloto czy cos (tylko gdyby mi brakowalo kasy) albo bym go fajnie w widocznym miejscu w domu ustawila i bym sse patrzyla na niego;p;p