Wiersz o azbescie
Wiersz o azbescie
Azbest - nasz wróg Kiedy kroczę ulicą widzę - azbest, kiedy jestem w domu - azbest. To nasz cichy wróg, jest go nawet za dwóch. Jego opiłki trafiaja do naszych płuc, nikt nam nie może pomóc. Bedzie to wyrównana walka, nikt z nas nie chce miec raka, Skończymy z nim, juz nadszedł jego kres, Bo ludzie zmądrzeli i nie chcą go już.
Wiersz o azbeścíe...