Nie, ponieważ w sercach i pamięci żyjących pozostają jego dzieła, słowa, gesty. Osoby,których ciało nie żyje, żyją w sercach i duszy bliskich, zwolenników i współpracowników. Przedmioty namacanle, które zostają nam bo zmarłych są jedynie bodźcem dla rozbudzenia wspomnień - owszem mogą wywołać żal i smutek, ale udowodnia tylko, że te osoby nie "umarły", że pamięć o nich,o ich czynach, osobowości istnieje, a nagrobek na cmentarzu świadczy o tym, że trafili tam, gdzie ciało nigdy się nie zestarzeje, gdzie nie znać bólu i gdzie panuje szczęście wieczne.
Owszem, zostają także i przedmioty po człowieku, który odszedł. Pozostają również różne historie z nim związane. Miło jest czasem posłuchać o człowieku, którego nie znałeś/aś, a należał do twojej rodziny, wiele ciekawych i interesujących rzeczy się o tej osobie można dowiedzieć.