Warszawa, dn. 26.o2.2003r. Droga Karolino! Na początku chciałabym Cię przeprosić, że tak długo się nie odzywałam, ale miałam dużo zajęć. Teraz, kiedy znalazłam chwilę wolnego czasu, postanowiłam do Ciebie napisać. Opowiem Ci o czymś, co mnie niedawno bardzo rozzłościło. Działo się to w autobusie. Jechało w nim dużo młodzieży, ale także dorosłych. Większość uczniów stała, ja też. Na jednym z przystanków wsiadła starsza pani. Wyglądała na sześćdziesiąt lat. Była obładowana torbami i reklamówkami. Kilku młodych chłopaków, którzy siedzieli, odwróciło głowy i udawało, że jej nie widzi. Zaczęli głośno rozmawiać, a pomiędzy zdaniami wplatali wulgaryzmy i przekleństwa. Zdenerwowałam się. Jak można tak robić? Miałam wielką ochotę przemówić im do rozsądku. Byłam bardzo zła, dlatego ręce zaczęły mi drżeć. Jeszcze chwilę, a naprawdę bym wybuchnęła. Na szczęście inni także widzieli tę biedną staruszkę, która prawie się przewracała. Jakaś średniego wieku kobieta ustąpiła miejsca, podeszła do chłopaków i powiedziała im, żeby się wstydzili. Na następnym przystanku cała banda wysiadła. Przez nich wszystko się we mnie gotowało. Na szczęście zdążyłam ochłonąć i uspokoić się zanim dotarłam do domu. Na dzisiaj już kończę, bo za chwilę jadę na zakupy. Czekam na odpowiedź. Serdecznie Cię pozdrawiam Halina
3 maj 2009 r. Droga (np.Olu ) Hej to Ja ( imię ) Piszę ten list ponieważ dawno się nie widziałyśmy i chciałabym zaprosić cie do mnie na wakacje . U mnie jest nawet Ok . Moja siora dostała psa na urodziny a ja dostałam PSP , Super prawda ?! No dobra kończę i proszę Cie o odpowiedz . Pozdrawia i gorąco całuje (imię) PS Sama mozes wybrac termin