Kraków,28.12.2009 Cześć Kasiu. Na poczatku mojego listy chciałabym cie sedecznie pozdrowić i przeprosić ze tak długo nie pisałam. Nie dawno na języku polskim omawialiśmy powieść epicką Małgorzaty Musierowicz pt. "Kłamczucha", Podszedłam do niej dość pesymistycznie: nie chciałam jej czytać, bo była ona w kanonie obowiązkowych lektur szkolnych. Jednak zebrałam w sobie silną wolę i przeczytałam tę pozycję literacką. Ciebie również chciałam zachęcić do przeczytania tej wartościowej lektury, bowiem okazuję się ona powieścią z morałem: maleńkie kłamstewko rodzi wielkie kłamstwo. Tytułową Kłamczuchą jest Aniela Kowalik - piętnastoletnia "drobna, czarnowłosa dziewczyna w okularach". Wszystkie opisane w powieści obyczajowej sytuacje rozgrywają się w Łebie i Poznaniu w latach siedemdziesiątych. Wielką pasją Anieli jest teatr, więc kłamstwo jest przez nią świetnie odgrywane. Kłamczucha zakochuje się w Pawle , co powoduje późniejsze zabawne, jak i wzruszające sceny. Aby poznać swą miłość "od podstaw" bohaterka jest gotowa sprzeciwić się woli ojca i kłamać. Ta powieść młodzieżowa opowiada o dojrzewaniu, o miłości, która rodzi się pomiędzy dwojgiem nastolatków i o pierwszych sprzeciwach wobec rodziców. Muszę kończyć mój List. Mam nadzieję, że ją przeczytasz . Pa Magda
Warszawa,12 maja 2008 roku Droga Karolino ! Często ostatnio o Tobie myślałam, wspominałam wakacje, które spędzilyśmy razem na Mazurach. Było tam wspaniale! Od tygodnia planowałam napisanie do Ciebie listu. Dopiero dzisiaj usiadłam przy biurku. Proszę wybacz mi tę zwłokę. Mam nadzieję, że chociaż częściowo tłumaczy mnie to żiż kilka ostatnich chwil spędziłam na czytaniu niezwykłej książki, zupełnie odciągającej mnie od innych zajęć. Wspomniana książka to Kłamczucha. Czytałam ją z ogromną uwagą, nie opuściłam żadnego fragmentu. Przeciwnie, często powracałam do niektórych fragmentów , głęboko zastanawiałam się nad sensem poszczególnych zdań. Utwór zachęca do takiej właśnie lektury. Zrozum mnie dobrze. To nie jest ksiązka nudna, sama historia głównego bohatera rozwija się nie codziennie, powinna zatem zainteresować i Ciebie. A może właśnie szczególnie Ciebie...Wierzę że już po lekturze kilku pierwszych zdań bardzo Cię wciągnie. Muszę zdobyć także inne książki tego autora/autorki. Niedługo pójdę do biblioteki. Z niecierpliwością czekam na list od Ciebie. Napisz koniecznie. Pozdrawiam Cię gorąco Ania.
