'Wdomu państwa Mikołajów zapachniało piernikami,pierogami z kapustą i grzybami wszystko pachnialo od potraw bo były przyzadzane świateczne przysamki I RÓzne potrawy smakowite. Dom byłobdarzooony pysznymi zapachami Wszystko było tak ładnie upieczone był rozne salatki i wiele innych potraw . Zaraz po zobieniu podawalismy na stół wsztstkie pyszości . Wszystkim smakowały grzybki były wyśmienite Pierogi miały z koleji za kwaśną kapuste ale były bardzo dobre , Kolacja wigilijna była przepyszna wszyscy byli zadwowoleni .
W domu państwa Mikołajów zapachniało piernikami, pierogami z kapustą i grzybami, oraz czerwonym barszczem. Nie mogło to oznaczać nic innego, jak to, że nadszedł dzień wigilii. Dla nas oznacza on spotkanie z rodziną, przy uroczystym stole, łamanie się opłatkiem, śpiewanie kolęd i mnóstwo prezentów. Dla Mikołaja, to również jest wyjątkowy dzień, ale nie dlatego, że wkrótce skosztuje tych wszystkich pachnących specjałów przygotowanych przez panią Mikołajową. Przecież wszyscy dobrze wiemy, że prezenty na gwiazdkę rozdaje nam Mikołaj, czyli oznacza to, że czeka go mnóstwo pracy.Myli się jednak ten, kto uważa, że jest mu z tego powodu przykro. Wręcz przeciwnie. Tak jak my z wyczekiwaniem oczekujemy dnia wigilii, tak i Mikołaj nie może się go doczekać. On po prostu uwielbia rozdawać nam prezenty, i nic nie ciesz go tak bardzo, jak widok małych, rozweselonych twarzyczek dzieci. Dopiero gdy rozda wszystkie prezenty, co trwa czasami nawet dwa dni, wraca do domu i zabiera się za kosztowanie wszystkich pyszności przygotowanych przez żonę. A nazajutrz znów czeka go mnóstwo pracy, bo przecież czas zacząć pakować prezenty na następną gwiazdkę.