Kiedy wspominam swoje dzieciństwo w głowie tłoczą mi się obrazy różnego rodzaju.Najczęściej widzę całą rodzinę na wspólnych spacerach.Na całe życie wpisało mi się w pamięc poranne krzątanie się Mamy po kuchni.Mama co dzień rano robiła śniadanie i do tego gorącą herbatę lub kakao.Kiedy byłam/em mała/y Tata zawsze siadał z nami/ze mną popołudniami i rozmawialiśmy o spędzonym dniu.Na wspomnienie dzieciństwa uśmiech nasuwa się na usta.Często kiedy siedzę wieczorami myślę o tym,jak dawniej układałam/em puzzle.Mama co tydzień piekła ciasta,teraz robi to rzadziej,bo nie ma tyle czasu na to.Uwielbiam do dzisiejszego dnia gorącą czekoladę,która była i nadal jest jednym ze specjałów Mamy.Każdego roku w święta śpiewamy kolędy,spotykamy się z rodziną.Dziadek i zawsze brał mnie na kolana i mówił,że Mikołaj przyniesie prezent na pewno,bo każdy kto jest grzeczny cały rok dostaje prezenty.Z miłą chęcią powracam myślami do czasów dzieciństwa,było ono bardzo beztroskie i szczęśliwe.Zabawa klockami,samochodzikami,często o tym myślę i uważam,że to były najpiękniejsze chwile mojego życia.Dziś też czasem czuję się dzieckiem,kiedy Dziadkowie przyjeżdżają i rozmawiają ze mną tak jak kiedyś,tak jak byłam/em dzieckiem.
