1 zwr. Ciemna nocy, niepojęta E A Drzewo co na mrozie pękasz H7 E Pomóżcie mnie umęczonej H7 E Wędrować w dalekie strony A H7 ref; Lisy na śniegu rysują fis cis Wilki z boru nawołują A E Lecz ja nie ustanę w mej drodze fis cis I Bożego Syna porodzę A H7 E 2 zwr. O Józefie, Ty mnie wspomóż Byśmy doszli, gdzie? do domu! Już ból mi ciało przeszywa Ach, gdzie ja będe rodziła? Ani łyżki, ani miski fis cis Ani deski dla kołyski A H7 E Ani płatka, ani szmatka fis cis Cóż ja pocznę biedna matka? A H7 E Już nie mogę płakać z żalu fis cis Już mnie stopy ogniem palą A H7 E A tu jeszcze taka droga fis cis Ani domu , ani ognia A H7 E
Ciemna nocy, niepojęta E A Drzewo co na mrozie pękasz H7 E Pomóżcie mnie umęczonej H7 E Wędrować w dalekie strony A H7 ref; Lisy na śniegu rysują fis cis Wilki z boru nawołują A E Lecz ja nie ustanę w mej drodze fis cis I Bożego Syna porodzę A H7 E 2 zwr. O Józefie, Ty mnie wspomóż Byśmy doszli, gdzie? do domu! Już ból mi ciało przeszywa Ach, gdzie ja będe rodziła? Ani łyżki, ani miski fis cis Ani deski dla kołyski A H7 E Ani płatka , ani szmatka fis cis Cóż ja pocznę biedna matka? A H7 E Już nie mogę płakać z żalu fis cis Już mnie stopy ogniem palą A H7 E A tu jeszcze taka droga fis cis Ani domu , ani ognia A H7 E to o to chodzilo?? ;)
1 zwr. Ciemna nocy, niepojęta E A Drzewo co na mrozie pękasz H7 E Pomóżcie mnie umęczonej H7 E Wędrować w dalekie strony A H7 ref; Lisy na śniegu rysują fis cis Wilki z boru nawołują A E Lecz ja nie ustanę w mej drodze fis cis I Bożego Syna porodzę A H7 E 2 zwr. O Józefie, Ty mnie wspomóż Byśmy doszli, gdzie? do domu! Już ból mi ciało przeszywa Ach, gdzie ja będe rodziła? Ani łyżki, ani miski fis cis Ani deski dla kołyski A H7 E Ani płatka, ani szmatka fis cis Cóż ja pocznę biedna matka? A H7 E Już nie mogę płakać z żalu fis cis Już mnie stopy ogniem palą A H7 E A tu jeszcze taka droga fis cis Ani domu , ani ognia A H7 E