Drogi św. Piotrze! Wiem, że masz masę pracy, ale chciałbym podzielić się z Tobą informacją, jak Ebenezer Scrooge wszedł na dobrą drogę. Otóż, przynaję się to aj nasłałem na niego trzy duchy. Zawsze o tym marzyłem za życia, aby się zmienił i postanowiłem wykorzystać fakt, że nieżyję i mam inne możliwości. Mężczyzna ten nienawidził świąt, był strasznym egoistą i sknerą. Nasłałem na niego ducha przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Kiedy zobaczyłem jego minę podczas wizyty pierwszego ducha nie mogłem powstrzymać się od śmiechu. Był taki przerażony... Przybliżyłem Scrooge`owi co zrobił źle w przeszłości, co robił źle w teraźniejszości i jak będzie wyglądać jego życie później. Biedaczek, tak się przestraszył szczególnie wizją jego przyszłości, że radykalnie się zmienił. Teraz jest zupełnie innym człowiekiem, dlatego też prosze Cie, przepusc go przez Twoje wrota, bo jego zmiana zasluguje nagrody. Z pozdrowieniami Jakub Marley
"W imieniu Jakuba Marleya napiszę list do św.Piotra, jak Ebenezer Scrooge wszedł na drogę poprawy." Bardzo proszę, by list nie był krótki i co najważniejsze - żeby nie był ściągnięty ze stron internetowych.
"W imieniu Jakuba Marleya napiszę list do św.Piotra, jak Ebenezer Scrooge wszedł na drogę poprawy." Bardzo proszę, by list nie był krótki i co najważniejsze - żeby nie był ściągnięty ze stron internetowych....