2. Uważam, że można usprawiedliwić niedopatrzenie w pracy Skawińskiego. Józef był sumiennym, uczciwym człowiekiem. Z sercem wykonywał przydzielone mu obowiązki. Jedno niedopatrzenie nie powinno doprowadzić do tego, że starzec stracił posadę. Owszem, to właśnie przez niego rozbił się statek. Skawiński nie zrobił tego celowo. Zaczytawszy się w polskiej książce, uległ wyobraźni. Zaczął wspominać ojczyznę, którą kocha całym sercem, przypomnieli mu się rodzice, dom. Józef był tak szczęśliwy, że posiada tą książkę. Dzięki niej, zbliżył się do Polski, do kraju który kocha. Ona spowodowała, że starzec przestał nad sobą panować. Cieszył się, tęsknił i płakał równocześnie. Roztrzęsiony całą sytuacją zasnął. Gdyby mógł cofnąć czas, odłożyłby książkę a zająłby się pracą. Nie może jednak tego zrobić. Jestem pewna, że latarnik powinien dostać drugą szansę. Miłość, tęsknota i szacunek do ojczyzny- to one spowodowały, że latarnik zapomniał wykonać obowiązku. Należy mu się druga szansa, to pewne. Skawiński to wielki człowiek, o jeszcze większym poczciwym sercu.
1.List Skawińskiego do przyjaciela ( Książka Latarnik )
2.Czy można usprawiedliwić niedopatrzenie w pracy Józefa Skawińskiego - mowa obrońcy bądź oskarżyciela ( Książka Latarnik)
( Wybierz jeden z tematów, nie ma to być praca z neta )
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź