Na podstawie własnych obserwacji wiem, że każdy człowiek dąży w życiu do tego, aby mieć jak najwięcej pieniędzy. Osoby zamożne mają duże , wyjeżdżają na drogie wycieczki, bawią się na wystawnych przyjęciach, po prostu żyją w luksusie. Uważają innych za podległych sobie, twierdząc, że są lepsi, mądrzejsi! Lecz są także tacy, którzy nie mają "węża w kieszeni" i w dobrych celach wykorzystują swój stan majątkowy. Zakładają fundacje pomagające ludziom biednym, tym niepełnosprawnym oraz sierotom. Inni materialnie wspierają fundacje, bądz adoptują dzieci z sierocińców. Niestety, zdarzają się przypadki, że osoby te pomagają, gdyż chcą osiągnąć wielką sławę "wspaniałego dobroczyńcy" i najczęściej udaje im się to osiągnąć. Ludzie biedniejsi są zdani na los bogaczy. W odwołaniu do poprzedniego zdania, to ci pierwsi jednak są opisywani w wielu książkach, za najszczęśliwszych, gdyż to ich serca przepełnia miłość do drugiego człowieka. Oni nawet w Biblii pokazywani są jako najszczodrzejsi ludzie, gdyż dzielą się nie tylko częścią swojego majątku, lecz wszystkim co mają, czego przykładem jest scena biblijna, która opisuje kobietę wrzucającą do skarbony ostatni grosz("wdowi grosz"). Na świecie panuje ciągłe zamieszanie wokół pieniądza. Autorzy wielu znanych utworów lirycznych jak i epicznych chcą pokazać nam, jak bardzo pieniądz rządzi człowiekiem. Wiele bajek jest tworzonych po to, aby uświadomić dzieciom, że "pieniądze szczęścia nie dają". Niech więc każdy człowiek nauczy się dzielić z innymi i jak powiedział malutki Tim z "Opowieści Wigilijnej"- "Niech Bóg nas wszystkich błogosławi", a świat będzie lepszy.
