Ułuż wierszyk Na wybory . Czyli takkie jak by chasła żeby ją opisać . Długie i krótkie ;* Dzięki

Zaczyna się znowu gonitwa do „steru”, Kto będzie rządził w dawnym PRL – u Kiedy Lechu przez mur stoczni skoczył, Znowu Polaków słowami zauroczył. Poszli więc za nim na ulice – po wolny kraj, Wkroczyło więc wojsko – wybiła godzina Chwała Wojtkowi za to, że pogodził się syn i tato. Usiedli więc wszyscy razem do "stołu". Komuna upadła, miało być lepiej, Bo „ster” przejął Lechu. - A później? znów mieliśmy wybory.

Wszyscy idą na wybory, Znowu będą boleć głowy. Każdy z polityków ma nadzieję,że to on stanie na czele. Bo wybory jak już wiecie znane są na całym świecie. Wchodzę do wielkiej sali i rozglądam się po hali. Wszyscy do urny kartki wrzucają i z uśmiechem do domu wracają.Nadszedł czas na mnie.Kogo zakreślić? Zastanawiam się długo bo prawda jest taka,że politycy wiele obiecują a później sobie z tego żartują.