Ja w przeszłości. Obojętnie jaki rok. Forma - pamiętnikarska. Wypracowanie na minimum dwie strony. Tutaj zmieniam ilość punktów. Stare proszę usunąć.

Ja w przeszłości. Obojętnie jaki rok. Forma - pamiętnikarska. Wypracowanie na minimum dwie strony. Tutaj zmieniam ilość punktów. Stare proszę usunąć.
Odpowiedź

Przeszlosci nie cofniesz, to ona wplynela tez na to jakim czlowiekiem jestes teraz, Jeśli twoja przeszłość Cię nie zadowala, zapomnij teraz o niej. Wyobraź sobie nową historię swego życia i uwierz w nią. Skoncentruj się jedynie na chwilach, w których osiągałeś to, czego pragnąłeś - i ta siła pomoże ci zdobyć to, czego chcesz.Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los. Bowiem każdego dnia wraz z dobrodziejstwami słońca Bóg obdarza nas chwilą, która jest w stanie zmienić to wszystko, co jest przyczyną naszych nieszczęść. I każdego dnia udajemy, że nie dostrzegamy tej chwili, że ona wcale nie istnieje. Wmawiamy sobie z uporem, że dzień dzisiejszy podobny jest do wczorajszego i do tego, co ma dopiero nadejść. Ale człowiek uważny na dzień, w którym żyje, bez trudu odkrywa magiczną chwilę. Może być ona ukryta w tej porannej porze, kiedy przekręcamy klucz w zamku, w przestrzeni ciszy, która zapada po wieczerzy, w tysiącach i jednej rzeczy, które wydaja się nam takie same. Ten moment istnieje naprawdę, to chwila, w której spływa na nas cała siła gwiazd i pozwala nam czynić cuda. Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć. Magiczna chwila dnia pomaga nam dokonywać zmian, sprawia, iż ruszamy na poszukiwanie naszych marzeń. I choć przyjdzie nam cierpieć, choć pojawią się trudności, to wszystko jest jednak ulotne i nie pozostawi po sobie śladu, a z czasem będziemy mogli spojrzeć wstecz z dumą i wiarą w nas samych. Biada temu, kto nie podjął ryzyka. Co prawda nie zazna nigdy smaku rozczarowań i utraconych złudzeń, nie będzie cierpiał jak ci, którzy pragną spełnić swoje marzenia, ale kiedy spojrzy za siebie – bowiem zawsze dogania nas przeszłość – usłyszy głos własnego sumienia: „A co uczyniłeś z cudami, którymi Pan Bóg obsiał dni twoje? Co uczyniłeś z talentem, który powierzył ci Mistrz? Zakopałeś te dary głęboko w ziemi, gdyż bałeś się je utracić. I teraz została ci jedynie pewność, że zmarnowałeś własne życie.” Biada temu, kto usłyszy te słowa. Bo uwierzył w cuda, dopiero gdy magiczne chwile życia odeszły na zawsze.

Przeszłości nic nie zmieni, ani my ani nikt inny. Gdy miałam 5 lat strasznie lubiłam bawić się ogniem. Gdy tata palił ognisko ja brałam dwa patyki i wymachiwałam nimi. Pewnego dnia, gdy był dzień moich urodzin wstałam wcześnie. Miałam tego dnia skończyć 7 lat. Poszłam na pole, bo chciałam się pobawić. Wszystko szło jak należało. Przyjęcie się udało. Była już 20.00. Ja wstałam z łóżka i poszłam do wc. Gdy wyszłam na stole leżały zapałki. Wzięłam dwa patyki, zapaliłam je i zaczęłam nimi wymachiwać. Po 2 minutach zapaliła się firanka. Nie wiedziałam co mam zrobić, więc pobiegłam na strych i czekałam. Nagle ktoś krzyknął. To była mama. Poczuła dym szybko obudziła tatę. Wołali i szukali mnie, więc po paru minutach wyszłam z ukrycia. Tata kazał pójść mi na pole. Sprzeciwiłam się, bo chciałam pomóc. Jednak ojciec był nieubłagany. Wyszłam na dwór. Po 30 minutach przyjechała straż pożarna. Strażacy ugasili pożar, jednak część domu zdążyła spłonąć. Byłam bardzo smutna. Rodzice nie byli na mnie źli tylko, bardzo się zmartwili tym pożarem. Ostatnio robili remont całego domu. Babcia przygarnęła nas pod swój dach dopóki rodzice nie naprawili mieszkania. Pocieszała ich, że dobrze ponieważ nikt nie zginął. Ja po kilku latach zrozumiałam jak wielki zrobiła błąd. Nie pomyślałam, że może spłonąć cały dom, gdy wezmę zapałki. Ale jeszcze większy, gdy poszłam na strych zamiast powiadomić rodziców. Teraz wiem, .że nigdy bym tak już nie postąpiła, ale przeszłości nie da się zmienić.

Dodaj swoją odpowiedź