Cześć. Muszę przedstawić zastosowanie fizyki w sporcie (obojętne jakim), jednak musi to być przedstawione tak, żeby zrozumiało to dziecko z podstawówki. Mam zrobić na ten temat "mini książeczkę" dla dzieci.

Cześć. Muszę przedstawić zastosowanie fizyki w sporcie (obojętne jakim), jednak musi to być przedstawione tak, żeby zrozumiało to dziecko z podstawówki. Mam zrobić na ten temat "mini książeczkę" dla dzieci.
Odpowiedź

Sztuki i sporty walki to sport w których szczególnie wykorzystuje się fizykę. Choć nauka nie jest w stanie opisać człowieka do końca (jako człowieka) to można uznać jego ciało za rzecz o danej gęstości, grubości, itp. Tak samo z kośćmi, krwią i całą resztą. Jest to ogromne uogólnienie i nigdy nie da idealnych wyników, ale przez to możemy rozpatrzyć ogółem gdzie i jak można uderzyć by zabolało bądź nie. Prawo zaniku sił. Mówi to prawo o tym, że jeżeli na pewną siłę działa sił zwrócona pod kątem prostym to ta obie te siły zanikają. Można wykonać tutaj krótką demonstrację samoobrony. Niech ktoś potężny spróbuje cię przewrócić opierając swoje dłonie na Twoich ramionach i niech Cię pcha. Ty oprzyj prawą nogę z tyłu (zaprzyj się na wszelki wypadek) i ze średnią siłą podwyższaj (kieruj siłę ku górze) swoimi dłońmi jego łokcie. Efekt jest taki, że w żaden sposób (choćby osoba nazywa się Mariusz Pudzianowski) nie jest wstanie Cię drgnąć. Tak więc znajomość praw fizyki i ogólnej budowy ludzkiego ciała jest podstawą do budowy technik samoobrony. Innym tego przykładem może być zatrzymanie lecącego ciosu i wykręcanie przeciwnikowi nadgarstka. Lepiej zrobić to powoli. Otóż po przez ruch po okręgu nadgarstka oraz jego, w pewnym momencie, wychodzenie ze stawu możemy całego potężnego człowieka zatrzymać lekkim obrotem jego nadgarstka. Niech przeciwnik zaciśnie pięść i powoli ją kieruje ku Twojej głowie - jeśli robi to prawą ręką to Ty tak samo prawą dłonią złap jego pięść od góry i jak najmocniej obróć swój nadgarstek w prawą stronę razem z obrotem ręki. Efekt jest taki (nie jest to szczególnie niebezpieczne!), że człowiek obróci twarz o 180 stopni. Poprzez nie do końca trafną 3 teorię dynamiki, która mówi, że każdej sile towarzyszy kontr siła możemy rozbijać deski/cegły/sporki ręką/nogą/łokciem/kolanem czy nawet głową. Newton pomylił się bo przyjął, że informacje/sygnały rozchodzą się w nieskończenie wielkiej prędkości co można łatwo obalić chociażby uderzeniem młotka w kowadło (młotek jest w górze i dopiero słyszymy dźwięk). Jeśli byśmy uciekli z młotkiem po uderzeniu z prędkością ponaddźwiękową to dźwięk nigdy by do nas nie dotarł! Czy to oznacza, że jesteśmy w stanie bezboleśnie uderzyć pięścią w ścianę czy rozbić 20 cegieł? Otóż tak! Doświadczenie: (proponuję najpierw wykonać parę razy w domu)... uderz jak szybko pięścią (pięść=powierzchnia uderzająca to kostki przy palcu środkowym i wskazującym!) w ścianę, ale jak najszybciej (da się pobić tym ruchem barierę dźwięku!) oderwij/zabierz rękę z powrotem. Czyli uderzasz bardzo szybko, ale cofasz rękę jeszcze szybciej. Efekt? Nie zaboli... ściana nie odda! Podobnie robi się z rozbiciem cegieł - trzeba je rozbić zanim nam oddadzą... Jeśli choć jednej ze stosu nie rozbijemy to możemy mieć poważną kontuzję (siła się odbije w nas)! Innym przykładem jest wyliczanie sił ciosów przy pomocy fizyki i matematyki: http://www.youtube.com/watch?v=0nJsti-ZzXI Pewne nadludzkie wyczyny można wyjaśnić prawami fizyki. Otóż wielu sztukmistrzów walk popisuje się wyczynem zgaszenia świeczki z odległości 2 metrów uderzając pięścią w powietrze. Co dla nas jest nielogiczne jest po prostu dobrym znaniem praw otaczającego nas świata. Otóż by wykonać tą sztuczkę trzeba najpierw umieć uderzać z zawrotną prędkością (ręka szybsza niż wzrok) ponad 150km/h (szkoda, że nie możemy tak biegać). Nie zrobisz tego Ty, ale możesz wyjaśnić... człowiek stojący przed świeczką uderza z taką ogromną szybkością przesuwając pięścią płacht powietrza, który zaczyna wędrować w kierunku świeczki (to też można kogoś powalić nie uderzając go)... na końcu uderzenia następuje przekręcenie nadgarstka kośćmi do góry (dotąd kostki były na dole) co daje nam... tornado - małe i niewidoczne dla ludzkiego oka, ale wystarczające by punkt skręcenia, jeśli uderzy w knot, by zgasił knot. Wiele innych akrobatycznych ruchów, ciosów, wykręceń, punktów uderzenia i wiele wiele innych, które dla nas europejczyków są wyrazem "sił poza tego świata" da się wytłumaczyć fizycznie choć zastanawiające jest, że potrafią i potrafili to ludzie nie ucząc się fizyki w szkole. Inne sztuczki do wytłumaczenia: obrywanie kilofem w brzuch, chodzenie po nożach (uda Ci się kiedykolwiek przekroić chleb nie ruszając nożem i chlebem, a tylko uciskając z góry? Nie! Z tego samego powodu katana nie przecina stopy), wyginanie stopu rury, która jest nie do wygięcia przez kilkunastu zwykłych ludzi jednocześnie i wiele wiele innych. Natomiast wszystko można wytłumaczyć fizyką razem z anatomią i biologią (np. zmniejszony czas reakcji tłumaczy to, że mistrz potrafi przewidzieć ruch swojego ucznia).

Dodaj swoją odpowiedź