Moja droga do sukcesu - temat dowolny, prosiłbym o coś własnego! :D

Moja droga do sukcesu - temat dowolny, prosiłbym o coś własnego! :D
Odpowiedź

Po dłuższym namyśle postanowiłem napisac ten temat, aby zachęcic innych do walki z własnym fetem!, zaczne od tego iż problemy moje z nadwagą zaczeły sie odkąd złamałem noge jeżdżąc na deskorolce, od tamtego czasu zaprzestałem uprawiac sportu poprzez " fobie " o własną noge, było to około 3 lata temu, w tamtym czasie niejestem wstanie podac ile ważyłem, lecz wyglądałem " przeciętnie ". W okresie 3 lat spędziłem mnóstwo czasu przed komputerem, grając w głupie gierki, i marnując czas na interencie ( ok 10h/dziennie + ), po tym jak wszedłem na wage 08.04.2008 i zobaczyłem liczbe 130,5kg przestraszyłem się, i powiedziałem sobie w myślach co ja kurde z sobą zrobilem, do czego sie doprowadziłem. Dnia następnego 09.04 zaczołem stoswac diete opratą na paru zasadach bez żadnych wyliczeń, jadłem rozsądnie z głową, brałem wszystko na logike, ile czego moge zjeśc. Zaczne od podstaw, które wziołem pod uwage. Otóż ograniczyłem stanowczo ilośc węglowodanów, ( uciołem, napoje kolorowe zaczynając od coca-coli kończąc na sokach róznego pokroju ), następnym krokiem było wyeliminowanie wszelakiego rodzaju pieczywa, oraz większości owoców ( skromne ilości tylko na potrzeby uzupełnienia witamin ), oczywiście nie obyło się bez " ucięcia " produktów mleczynych ( mleka, serów itd itd ). Natomiast co jadłem ( i jem do tej pory ), mrożone róznego rodzaju ważywa (unikam dodatkowo aby nie kupowac mieszanki z ziemniakami, które też pozbyłem się z jadłospisu, wraz z ryżami) do tego mięso, głownie drób oraz sporo oliwy z olwiek, ryb takich jak makrela / łosoś / tuńczyk, jaja, sporo pomidorów, sałatki różnego pokroju ( czasem z majonezem ). Z okresu który "przetrwałem", napisac jedynie moge iż pierwsze dwa tygodnie, są niesamowicie ciężkie do wytrwania, głód niedaje spokoju, a "przyzwyczajenie" ciągnie do lodówki i produktów zakazanych ... :), w dniu dzisiejszym jestem już w 104 dniu od rozpoczęcia i oto moje efekty : z wagi 130,5kg zszedłem na 108,3kg !! Jest to ponad 22kg z czego jestem niezwykle dumny, cieszy mnie widok ludzi jak mówią domnie " Boże ! jak ty to zrobiles, super wygladasz itd itdp " Jedyny mój " problem " na chwile obecną to jest taki iż są wakacje, i róznego rodzaju wyjazdy i imprezy to moja waga od około miesiąca utrzymuje się, poniewaz niemam dużej możliwości spożywania posiłków z mojej diety, ale od sierpnia znów zaczynam zjeżdzanie z kilogramów do osiągniecia wymarzonej postóry. Aeroby jakie stosuje to są następujące : 3 razy w tygodniu Basen ( 1h ), przepyłwam w tym czasie od 1,5km do 2,5km w zależności od nastawienia. Od poniedziałku do piątku Rower, ( zaczynałem od 3-4km, które baardzo męczyły mnie ) a teraz dochodzoe do dystansów od 15km do 35km w zależności od czasu, od września mam zamiar dodac do tego siłownie, ponieważ niestety miecho spadło ... to ci się chyba nie spodoba :( ale wybierz to co ci się najbardziej podoba

Dodaj swoją odpowiedź