Gdybym był nauczycielem w naszej klasie zmieniłbym zachowanie tutejszych uczniów. Moim zdaniem dzisiejsza młodzież jest żle wychowana.! Przeszkadza nauczycielom w prowadzeniu lekscji. Mniejsza z tym. Na pierwszym miejscu postawiłbym stosunkii koleżeńskie. jak w każdej klasie uczniowie są podzieleni na grupy : lepsza i gorsza. aby to zmienići być zwartą grupą trzeba organizować jakieś spotkania, biwaki, wycieczki.
Zmieniłabym kryteria oceniania, nie stawiałabym 1, najgorzej 2, najlepiej 6. Szóstka byłaby traktowana jako 5, 2 jako 1. Zawsze podawałabym pytania jakie będą na sprawdzianie. Czasami organizowałabym inteligentne zabawy, wycieczki itd. Ale najwazniejsze wszyastko bym tłumaczyła i zawsze pomagała uczniom. Byłabym także zawsze chętna do rozmowy z uczniem, rzecz jasna inteligentnej. Mam nadzieje, że się podoba ^^
Gdybym była nauczycielką naszej klasy nie zmieniła bym za dużo. Myślę, że tak jak inne panie starałabym się być miła, opanowana i zawsze uśmiechnięta. Na pewno podjęłabym kroki w celu zmiany zachowania największych klasowych łobuzów. Dawałabym plusy aktywnym dzieciom, a za zdobycie dwóch stawiałabym piątki. Myślę, iż pomagałabym uczniom którzy mają jakieś problemy. Organizowałabym również wiele wycieczek i imprez. Oczywiście wszystko miałoby jakiś cel. Po każdym wypadzie do kina dzieci musiałyby pisać krótką recenzję, a po wycieczce sprawozdanie. Wiem, że bycie nauczycielem to trudna praca, lecz cudowne jest to, że mają oni możliwość przekazywania swojej cennej wiedzy.