Pewnego słonecznego dnia w szkole przyszedł do klasy trzeciej gimnazjum nowy uczeń.Uczniem tym był chopiec czarnoskury.Miał ciemną karnacje i wyznawał islam.Kiedy weszedł wraz z nauczycielem do klasy prawie wszyscy ucznioowie pez wyjądku dziewczęta zaczeli krzyczeć spadaj na drzewo , do Afryki wąt.Gdy młodzieniec chciał usiąść do ławki nikto nie chciał go puścić. Siadł na konicu klasy sam w ławce.Kiedy zadzwonił dzwonek na lekcje zaczeli go na począdku zaczepiać wszyscy chłopcy.Kiedy chłopcy zostawili go na chwile w tedy niektóre z dziewczą zaczeły się z niego wyśmiewać.Wszystkiemu tem bacznie obserwowała się jedna dziewczyna,była ona bardzo lubiana w szkole.Kiedy zobaczył,że chłopak ma juz wszystkiego dość podeszła do niego a innym kazła zotwić go w spokoju.Jako jedyna z kalsy normalinie z nim rozmawiała.Nie przeszkadzało jej,że chłopiec ten jest czrnoskkóry,czy też,że wyznaje inną wiare.PPo pewnym czsie zaczła się z nim kolegować.Przezto ,że była tolerancyjna wobec niego i nie przeszkadzały jej różnice,które był miedzy nim wszyscy z klasy ją zostawili.Nik się nie chciał z nią kolegować. licze na naj:D licze na naj:D
Opowiedz o zdarzeniu, którego bohater zachował się a sposób tolerancyjny.
ok 10-15 zdan
15 max
szybko!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź