Na podstawie dostępnych źródeł, napisz kogo nazywamy "Ojcami narodu amerykańskiego" .

Bez udziału tajnych organizacji Stany Zjednoczone nie byłyby dziś światowym mocarstwem. To teza może nieco ryzykowna, ale co najmniej bardzo bliska prawdy. Zacząć wypada od człowieka, który odkrył Amerykę. Czy Krzysztof Kolumb był templariuszem? Choć brakuje oficjalnych i pewnych dowodów, wielu komentatorów twierdzi, że odkrywca Ameryki był nie tylko członkiem tajnej organizacji, ale że to właśnie on miał spory udział w przetransportowaniu skarbu Rycerzy Czerwonego Krzyża do Nowego Świata. Niepodległość i jej fundamenty - Deklarację Niepodległości, pierwszą na świecie Konstytucję oraz organizację państwa USA zawdzięczają tzw. Ojcom Założycielom, wśród których nie brakowało masonów, uważanych za kontynuatorów tradycji templariuszy. Dowódca, polityk i pierwszy prezydent - Jerzy Waszyngton, autor Deklaracji Niepodległości - Thomas Jefferson, współtwórca Konstytucji - Benjamin Franklin, a także inni Ojcowie narodu amerykańskiego - John Hancock, Ethan Allen, Paul Revere - byli wolnomularzami. To właśnie dzięki nim Waszyngton, nowa stolica USA, został wybudowany na planie mistycznego kształtu gwiazdozbioru Panny. Wielka Pieczęć Stanów Zjednoczonych i jej reprodukcje na banknocie jednodolarowym, czyli najważniejsze znaki państwowości amerykańskiej, naznaczone są symboliką masońską. Masonami byli również liczni prezydenci USA, poczynając od Waszyngtona, poprzez J. Monroe, Th. Roosevelta, F.D. Roosevelta, W.G. Hardinga, H.S. Trumana i L.B. Johnsona po G.R. Forda. Każda dziedzina amerykańskiego życia - polityka (Th. Dewey, J.E. Hoover), wojskowość (generałowie Clark i Pershing), gospodarka (H. Ford), sztuka i rozrywka (producenci W. Hays, J. Warner, A. Zukor) - rozwija się z udziałem wolnomularzy. Czym byłyby Stany Zjednoczone bez masonów? Tym, czym amerykański film bez Johna Wayne’a i Clarka Gable’a. Którzy, nawiasem mówiąc, również byli członkami Loży. Od razu mowie ze z gogli skopiowane, ale bardzo mądrze napisane :)