Spokojna, cicha stajenka licha, pełna niebieskiej chwały; Oto leżący, przed nami śpiący, w promieniach Jezus mały. 2. Nad Nim Anieli w locie stanęli i pochyleni klęczą; z włosy złotymi, z skrzydły białymi pod malowaną tęczą. 5. I oto mnodzy ludzie ubodzy radzi oglądać Pana; pełni natchnienia, pełni zbawienia, upadli na kolana. 8. Lulaj Dziecino, lulaj ptaszyno, nasze umiłowanie; gdy się rozbudzi w tej rzeszy ludzi, zbawienie nam się stanie. 11. Hej! ludzie prości, Bóg z nami gości, skończony czas niedoli; On daje siebie, chwała na niebie, pokój ludziom dobrej woli. (pokój wam dobrej woli.)
Śpiewajmy wszyscy Jemu- Zbawicielowi naszemu. On leży w ubogiej stajence, na sianku kłującym... Jest mu zimno, nie ma czym okryć Go... Wtem pastuszkowie przybywają, Cieplą kołderkę mu dają. Wnet za nimi, dzieci małe, Jezuskowi tak śpiewają: "Bo tyś mały, przemarznięty i zziębnięty, leżysz w żłobie. Lecz my tu, do Ciebie przybywamy, bo Cię bardzo kochamy..." Leży w żłóbku, koło woła, i osiołka, Cieszy się z darów. Przybywają Tzrej Królowie, dary mu składają... Złoto, mirrę, i kadzidło.