Dekalog- jako wykładnia moralnych praw współczesnego człowieka.
„Dekalog” znaczy dosłownie „dziesięć słów”. Te „dziesięć słów” objawił Bóg swojemu ludowi na świętej górze Synaj. Były one zapisane na dwóch kamiennych tablicach.
Na pierwszej z nich znajdowały się trzy przykazania, które dotyczą bezpośrednio Boga, a na drugiej siedem przykazań odnoszących się do bliźniego. W Dziesięciu Przykazaniach zostały zawarte najważniejsze prawa i nakazy, które do dzisiejszego dnia są wykładnią moralności.
Pierwsze przykazanie brzmi: „nie będziesz miał bogów cudzych przede mną”. Słowa te mówią nam, że nasza wiara jest monoteistyczna tzn., że czcimy tylko jednego Boga. Nie należy wierzyć w jakiekolwiek przesądy, horoskopy bądź wróżby. Nasz los jest zapisany i na wszystko przyjdzie czas. Nie powinniśmy zatem korzystać z usług wróżbitów, mimo iż wielu z nas pragnie poznać swoją przyszłość. Zna ją tylko Bóg.
W drugim przykazaniu zawarte są słowa: „nie będziesz wymawiał imienia Pana Boga swego na daremno”. Bóg nakazuje nam obchodzić się z szacunkiem dla Jego imienia. Pragnie, abyśmy wzywali je tylko podczas modlitwy. Wielu ludzi na co dzień nagminnie łamie owe przykazanie. Bezmyślnie wymawiają imię Pana, Maryi i Świętych. Niektórzy nawet posuwają się tak daleko, że poprzedzają przekleństwem imię Boga.
Kolejne przykazanie- „pamiętaj, abyś dzień święty święcił”. Pan namawia nas do uczestnictwa we mszy świętej w niedziele i święta. Należy również w tym czasie powstrzymywać się od prac niekoniecznych. Często jednak zaniedbujemy niedzielną eucharystię i równie często wykonujemy ciężką pracę fizyczną, która zakłóca nam świętowanie. Takie zachowanie w dzisiejszych czasach niestety zdarza się prawie „na co dzień”.
„Czcij ojca swego i matkę swoją”, to piękny aforyzm zawarty w czwartym przykazaniu. Stwórca zachęca nas do szacunku dla rodziców oraz troski o nich. Przecież to właśnie oni nauczyli nas jak godnie żyć, jak kochać, jak wierzyć w Boga. Niestety, wielu ludzi zapomina o tym i traktuje swoich opiekunów karygodnie. Brak szacunku, nieposłuszeństwo, „oddawanie” rodziców do domów starców to niestety dzisiejsza rzeczywistość. Wielu z nas zapomina o tym, jak wiele dla nas zrobili, ile czasu nam poświęcili, ile bólu, wyrzeczeń i cierpień im przysporzyliśmy.
W dzisiejszym świecie nikogo nie dziwią zabójstwa ani morderstwa. Odnajdujemy przypadki, gdzie rodzice brutalnie mordują swoje dzieci. Niektórzy, poprzez nałogi i używki zabijają również samych siebie. Jeszcze inni, za pomocą aborcji „gaszą malutkie iskierki nadziei”. Tymczasem każdy z nas posiada naturalne prawo do życia. Bóg namawia: szanuj zdrowie i życie własne oraz cudze. Stwórca mówi: „nie zabijaj”.
Zdrada małżeńska, współżycie przed ślubem, pornografia, prostytucja, masturbacja, gwałt, obnażanie, filmy pornograficzne- oto sposoby, które uniemożliwiają przestrzeganie szóstego przykazania, podczas, gdy Pan mówi nam o wierności i uczciwości w małżeństwie, szacunku dla własnego ciała oraz czystości przedmałżeńskiej. Czasem niektórym ludziom wydaje się, że miłość to bliskość fizyczna, przyjemność dla ciała, tymczasem miłość to przede wszystkim wzajemne zrozumienie i zaufanie, to akceptowanie wad i zalet drugiego człowieka. Bezpieczeństwo, wzajemna pomoc i ogromna przyjaźń. Szkoda, że tak często o tym zapominamy…
Duża liczba ludzi nie szanuje czyjejś własności. Ludzie przywłaszczają lub kradną rzeczy innych. Jedni postępują tak, gdyż sytuacja materialna ich do tego zmusza, inni z czystej przyjemności, a jeszcze inni, choć mają wiele, chcą jeszcze więcej i więcej. Niezależnie od tego, dlaczego ludzie tak postępują, jest to łamanie prawa boskiego, które mówi: „Nie kradnij”.
„Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu”. Słowa te, choć brzmią prosto, w rzeczywistości już nie są takie łatwe. Myślę, że przykazanie te jest najczęstsze ze wszystkich łamanych przykazań. Często zdarza się, że nieświadomie okłamujemy innych. Czasem twierdzimy, że „to dla ich dobra” lub że my po prostu tylko nie mówimy całej prawdy… Jednak przykazanie jest przykazaniem, a jego łamanie- łamaniem.
Kolejnym przykazaniem mówiącym o wierności i uczciwości jest przykazanie dziewiąte. Brzmi ono: „Nie pożądaj żony bliźniego swego”. Każdy z nas pragnie kochać i być kochanym. Jednak nie każdy z nas myśli o tym, jak do tego dążyć. Kokieterie, zazdrość, prowokacje często „biorą nad nami górę”. Uważam, że powinniśmy wzajemnie szanować swoje uczucia i nie ranić innych.
„Ani żadnej rzeczy, która jego jest”. Słowa dziesiątego, ostatniego przykazania dotyczą bezpośrednio zawiści. Często z zazdrości postanawiamy niszczyć czyjeś miano lub je przywłaszczamy. Pożądanie czyjejś własności nie jest na miejscu.
Podsumowując, Bóg zsyłając nam dekalog, daje nam wskazówki jak godnie, uczciwie i szczęśliwie żyć. Tylko od nas zależy, czy to wykorzystamy..