Rozmowa z Antygona ostatnia z rodu Labdakidów Witam Panstwa serdecznie w kolejnym odcinku naszego programu. Dzis mamy przyjemnosc goscic u nas Pania Antygone. D: Dzień dobry, chcialabym zadac kilka pytan? A: Witam, bardzo proszę. Chetnie odpowiem. D: Co czuła Pani gdy Kreon zakazał grzebania zwłok Polinejkesa? A: Byłam oburzona. Uwazam, ze kazdego zmarlego trzeba pochowac, dlatego tez sprzeciwilam sie wladzy. D: Czy prosiła Pani siostre o pomoc ? A: Tak. Lecz Ismena sie bała wszystkich klesk zeslanych na nasz dom. D: Czy zalujesz tego czynu? A: Nie. Mysle, ze duzo osob postapilo by tak samo na moim miejscu/ D: Co Pani czula gdy straznik prowadzil Pania do krola? A: Czulam strach, ale bylam dumna ze swego czynu. D: Czyli uwaza Pani, ze prawa trzeba sie kierowac prawami boskimi? A: Tak. D: Czy siostra jako narzeczona syna Kreona chciała Pani pomoc ? A: Tak, wstawila sie za mna. Wtedy krol skierowal swe pretensje na nia i kazal uwiezic nas obie. Dziekujemy Panstwu za uwage i zapraszamy na kolejny odcinek. Jestesmy wdzieczni Pani Antygonie za udzial w naszym programie i podzielenie sie z nami swoimi przezyciami. Do zobaczenia D- dziennikarz A- antygona
