Pewnego dnia do Anii przyjechał Jacek. Przywiózł jej maszynę do pisania dzięki której mogła pracować w domu ponieważ jak to w kosmosie pogoda jest różna,a Ania ciężko choruje na Marsusową grypę.W kosmosie to bardzo groźna choroba. A Ania nie tylko choruje na Marsusową grypę ale także na Bąbelatość,Soleromolere i jest bardzo osłabiona. Więc Ania zaprosiła Jacka na kawę i nagle rozpętał sie straszny deszcz planetarny. Ania zaproponowała Jackowi żeby poczekał aż deszcz przestanie padać,ale on wyszedł i pojechał służbowym autem(czyli parasolem).Ania ciągle patrzyła jak Jacek jedzie po cudownej drodze wodnej którą to ostatnio zrobili(najpierw w kosmosie była droga meteorytów która była nieładna i zmienili ja na wodną). Jacek pracował w biurze zrobionym z siana więc w biurze było ciepło. Gdy przyjechał do pracy nie było biura ponieważ deszcz był z wichura i porwał całe biuro! Jacek załamany powiedział Anii że bardzo ja lubi ale musi polecieć na Marsa(obecnie byli na Jowiszu). Ania załamana powiedziała że przemyśli wszystko i może pojedzie z nim. Po przemyśleniach pojechała z nim i razem szczęśliwie się zestarzali. Ania gdy miała 10050 lat umarła a Jacek żył aż do 60080roku. W którym to nastąpił koniec świata.
Napisz krótkie opowiadanie. Pamiętaj o elementach fantastycznych i osadzeniu akcji w przeszłości. Napiszcie bardzo szybko proszę. Tylko żeby było z jakimiś maszynami i robotami.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź