Ronald kochał ojczyznę, Boga. Nawet umierając myślał o słodkiej Francji. Nie zadął w róg żeby ochronić resztę ludzi, ochronić przyjaciół i rodaków. Myślę, że jego miłość do Francji jest najlepszym dowodem na to, że jest to pieśń o miłości. O miłości do Ojczyzny.
Pieśń o Rolandzie można by nazwać pieśnią miłości do ojczyzny, ponieważ główny bohater, czyli Roland był bardzo oddany swej ojczyźnie, a także władcy. Nigdy go nie zdradził, był pełen odwagi, kochał Boga, tudzież właśnie na jego ,,cześć,, można by nazwać pieśnią miłości do ojczyzny (tak myśle).
"Pień o Rolandzie" można nazwać pieśnią młości do ojczyzny, dlatego że Roland mówi o swojej ojczyżnie czyli o Francji: "Słodka Francja", "umiłowana Francja". W tamtych czasach rycerze ślubowali, ze będą rozsławiać swoją ojczyzne męstwem i poświęceniem. Roland mówił tak: "Nie daj Bóg,ani aniołowie Jego,aby z mojej przyczyny Francja miała stracić imie". Bohater ten kochał swoją ojczyzne i był gotów zrobic dla niej wszystko, nawet był w stanie oddac za nią życie. Dlatego można ta pieśn nazwac pieśnią o miłości do ojczyzny.