Był zapobiegliwy, toteż pamiętał o zrobieniu zapasów żywności na okres pory deszczowej, starannie przygotował mur obronny wokół swojej groty, który miał go zabezpieczyć przed napaścią dzikich zwierząt bądź Karaibów. W celu jeszcze większego zadomowienia się, rozbitek sprowadził zwierzęta, które dotrzymywały mu towarzystwa. Ponadto z kóz miał korzyści – mleko. Nauczył się także szyć ubrania wykorzystując swoją pomysłowość oraz to, co dała mu przyroda. Dzięki swojej inteligencji uszył nawet parasolkę, by mogła go chronić przed upałem. Bohater zrobił także kalendarz. Na drewnianym krzyżu zaznaczał kreskami każdy dzień, był to bardzo mądry pomysł, ponieważ w ten sposób mógł dokładnie obliczyć, jaki jest dzień, miesiąc i rok. Mijały lata odkąd pierwszy raz pojawił się na wyspie, a on ciągle polepszał swoje narzędzia, odkrywał nowe rośliny, dokonywał niezwykłych spostrzeżeń. Był bardzo pracowity i robił wszystko, by osiągnąć postawiony przed sobą cel. Te cechy ujawniły się między innymi, kiedy uczył j. angielskiego dzikiego Karaiba. Chłopiec ten miał zostać zabity i zjedzony przez wrogie mu plemię. Robinson wykazał się niezwykłą odwagą, kiedy go uratował, bo przecież niosąc mu pomoc, sam narażał życie na niebezpieczeństwo. Murzyn w podzięce wiernie służył i pomagał w polowaniach swojemu wybawcy. Bohater cierpliwie cywilizował nowego przyjaciela. W duszy cieszył się bardzo, że wreszcie los się do niego uśmiechnął zsyłając mu człowieka. Odkąd Piętaszek, bo tak go nazwał, był na wyspie, rozbitek nie wyobrażał sobie życia bez niego. KROTKO I NA TEMAT ;d MUSISZ POZMIENIAC CO NIE CO ALE TROCHE INFORMACJI JEST ;d nie wszystkie chyba.pzdr
dlaczego robinsonowi crouzo udało sie przetrwać na bezludnej wyspie
dlaczego robinsonowi crouzo udało sie przetrwać na bezludnej wyspie...