Muszę mieć odpowiedź szybko :). Trzeba odpowiedzieć na pytanie: Jak doszło do śmierci św. Szczepana? I żeby nie było dwóch zdań, ok? Musi być dużo napisane, przynajmniej 15 tych zdań. Dzięki z góry. 12 pkt czeka ;P

Muszę mieć odpowiedź szybko :). Trzeba odpowiedzieć na pytanie: Jak doszło do śmierci św. Szczepana? I żeby nie było dwóch zdań, ok? Musi być dużo napisane, przynajmniej 15 tych zdań. Dzięki z góry. 12 pkt czeka ;P
Odpowiedź

1. DIAKON SZCZEPAN Imię Szczepan wywodzi się z greckiego stephanos - wieniec, korona. Imieniem tym szczycą się dwie monumentalne katedry nad Dunajem. Jedna w Budapeszcie - św. Stefana, druga w Wiedniu - św. Szczepana. Gdy wzrastała liczba wierzących, Apostołowie ustanowili "Siedmiu". Oni też określili warunki wymagane do świętej posługi: dobra opinia, dary Ducha świętego, mądrość. Kandydatów przedstawiła pierwotna wspólnota wierzących. Byli to - Szczepan, człowiek głębokiej wiary i pełen Ducha Świętego, Filip (z gr. philos - przyjaciel, hippos - koń), Prochor (z gr. choreo - tańczę, pro - przed; ten, co prowadzi do tańca), Nikanor (z gr. nikao - zwyciężam, czyli zwycięzca), Tymon (z gr. thymao - czczę, tj. czciciel), Parmenas (z gr. meno - trwam, para - przy, wytrwały, trwający przy Bogu), Mikołaj (z gr. nike - zwycięstwo, laos - lud, czyli zwycięstwo ludu). Na tych siedmiu Apostołowie nałożyli ręce i posłali do służby przy stole biednych i przy stole Eucharystii. Mieli też władzę udzielania chrztu i głoszenia Ewangelii. Obok Szczepana najowocniej działał Filip. Głosił on w Samarii Słowo Boże, ochrzcił po udzieleniu katechezy "ministra skarbu" królowej Kandaki z Etiopii (por. Dz 8, 4-40). W końcu osiadł w Cezarei Palestyńskiej (Nadmorskiej, nad Morzem Śródziemnym). Był żonaty, miał cztery córki - dziewice, prorokinie. Paweł Apostoł odwiedził go w drodze z Miletu do Jerozolimy, dokąd spieszył na obchód Pięćdziesiątnicy. Łukasz, autor Dziejów (por. Dz 1, 1) nadaje mu zaszczytne miano ewangelisty (Dz 21, 8). -------------------------------------------------------------------------------- 2. WYRZUCILI GO POZA MIASTO I KAMIENOWALI2. WYRZUCILI GO POZA MIASTO I KAMIENOWALI Ewangelista Łukasz (Dz 6, 8-10; 7, 54-60) opisuje działalność misyjną Szczepana. Bóg posyłał go do synagog, które znajdowały się w Jerozolimie, i wspierał go "znakami". Synagogę mieli też Żydzi - Wyzwoleńcy / Libertyni (liber - wolny), przybysze z Cyreny, ludnej i "dumnej" Aleksandrii, z Cylicji. Na pewno do tej ostatniej przychodził młody student, uczeń sławnego nauczyciela imieniem Gamaliel. Paweł był zazdrosny o swego Boga, w gniew wprowadzały go wszelkie wzmianki o Jezusie, musiało więc dojść do ostrego konfliktu. Nie wiadomo w jakich okolicznościach doszło do aresztowania Szczepana. Wszczęto z nim ostrą dysputę. A Szczepan wygłaszał apologię Jezusa i swoją, apologię przepojoną mądrością od Boga. Odpowiedzią na nią było oburzenie Judejczyków. Szczepan zaś w ekstazie, widział majestat Boga i Jezusa - Pośrednika stojącego po prawicy Bożej. Kiedy wspomniał o swoim widzeniu, Judejczycy zatkali palcami uszy. Uważali, że nie mogą słuchać bluźnierstwa. A Prawo nakazywało w przypadku bluźnierstwa rozdzierać szaty lub zatykać uszy. Siłą więc, bez procesu, wywlekli Szczepana za miasto i tam ukamienowali, nie zachowując przepisu Miszny. (Prawomocnie skazany był wprowadzany z rękoma związanymi na plecach na wysokie podium, z którego strącał go pierwszy świadek, a drugi przybiegał i rzucał w serce dużym kamieniem; potem dopiero rzucali kamieniami w zmarłego lub konającego pozostali.) Wtedy Szczepan modlił się: "Panie Jezu, przyjmij ducha mego!" (Dz 7, 59). Prawo zalecało przed śmiercią odmawiać słowa psalmu: "W ręce Twoje (Panie) powierzam ducha mojego" (Ps 31, 6). Szczepan oddawał ducha w ręce Jezusa-Pana - Boga. Potem, jako wierny uczeń Jezusa, z serca przebaczył zabójcom. Przebaczył też młodemu Szawłowi, który strzegł jego szat. Szaweł nie przypuszczał, że w niedługim czasie będą zjednoczeni w wiecznej miłości u Boga. Szaweł nie będzie się wstydził swego czynu, a Szczepan nie będzie miał do niego żadnego żalu. Łaska - miłość - przebaczenie wypisują nowe dodatnie konto w niebie. Bracie, siostro, spójrz, jak wygląda autentyczne chrześcijaństwo! Kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony Pan Jezus (Mt 10, 17-22) daje nowe przykazanie na całe nowe czasy, przykazanie miłości, przebaczenia, niesienia pomocy; a rozciągnął to przykazanie na wszystkich ludzi. Ale wiedział, że wielu, bardzo wielu wzgardzi Jego nauką i łaską. Wybiorą zło. Jezus ostrzega uczniów przed nimi. Z powodu "Jego imienia" znienawidzą uczniów. Nienawiść przyoblecze różne maski: mord, przemoc polityczna, fizyczna, psychiczna, czy ekonomiczna. Podział między dobrymi a złymi będzie przebiegał przez samo serce, przez rodzinę. Spór o Jezusa podzieli ojca i syna, matkę i córkę, siostrę i brata. W trudnej sytuacji Duch Święty wesprze zwolenników Jezusa. Jezus zaś wzywa ich, aby byli wierni do końca. Koniec będzie zwycięski, pełen chwały. Zastanów się! Czy nie jest tak i dzisiaj? Jutro z woli Jezusa też tak będzie. Ty trwaj.

Dodaj swoją odpowiedź