Napisz rozmowe koguta z lisem (tylko nie w cyrku). Prosze musze sie tego nauczyć na pamięć na poniedzałek!!!

Napisz rozmowe koguta z lisem (tylko nie w cyrku). Prosze musze sie tego nauczyć na pamięć na poniedzałek!!!
Odpowiedź

Kogut, bywalec i wyjadacz stary, Siedział na drzewie. Chytry lis nadchodzi: "Braciszku- rzecze- skończmy nasze swary, Niech się raz przecie kogut z lisem zgodzi". "Chcesz zgody? Szczerze?" "Ach szczerze: Wieczne ślubuję przymierze Z tobą i z całym narodem kogucim. Krwiożerczych tchórzów zuchwalstwo ukrócim, Ja od was kanie i sępy odstraszę, Niecne jastrzębie w ścisłe wezmę kluby, Ale tymczasem, o kogucie luby, Znijdź z drzewa: niechaj pojednanie nasze Uścisk braterski uwieńczy, A za twą całość lis honorem ręczy". "Ach, lisie!- odparł kogut- jakaż dla mnie radość, Że mogę ciebie nazwać bratem i kolegą! Twemu żądaniu wnet uczynię zadość, Bo oto, widzę, charty tutaj biegą. Założę się, że tak spieszą, Aby nam hasło pokoju zwiastować. Zejdę więc i będziemy mogli całą rzeszą Serdecznie się wycałować". "Bywaj zdrów- lis mu na to- mam daleka drogę I dłużej czekać nie mogę, Więc kiedy indziej, mój braciszku miły, Dokończę tej ważnej sprawy". Rzekłszy wziął nogi za pas, czmychnął, co miał siły; I znikł w tumanie kurzawy. A kogut śmiał się z lisa. Nie lada to sztuka, Gdy kto oszusta szuka.

Dodaj swoją odpowiedź