nagle zabrakło prądu. wszyscy byli zawiedzieni. ale nasz dobry pan dyrektor wszystko , szybko załatwił xD. wszyscy uradowani wrucili na parkiet. była to udana dyskoteka. ;]
....To myślałam ze tego mojego jedynego (imie chlopaka), nie bedzie. Po chwili stała sie tragedia chciałam z nim zatańczyć ,ale koleżanka powiedziała ze mam oczko w rajstopach. Myślałam że on tego nie zauważy ale stalo sie i zobaczyl .Wykrzyczal to na caly glos i wszystcy na dyskotece smiali sie ze mnie . to byla najgorsza dyskoteka w moim życiu:0
niespodziewanie wygasło światło i cały sprzęt zgasł. Na szczęście nasz pan woźny - Edek naprawił usterke w kilka chwil. Po tym incydencie wszyscy zaczeli świetna zabawe- nie pomijajac pana Edka, który został królem dyskoteki. Cała szkoła brzmiała w klimatach disco az do godziny 21.00 kiedy nadzszedł czas końca. Każdy uczestnik mile wspominał ten czas.