Po sniadaniu, zwykle dwadzieścia po siódmej , Dorota wysypywała ptakom okruszki chleba. Ktoregoś dnia zrobiła to dopiero za dwanaście dziewiąta. O ile później niż zwykle ptaki dostały okruszki? PROSZE O OBLICZENIA!
Po sniadaniu, zwykle dwadzieścia po siódmej , Dorota wysypywała ptakom okruszki chleba. Ktoregoś dnia zrobiła to dopiero za dwanaście dziewiąta. O ile później niż zwykle ptaki dostały okruszki?
PROSZE O OBLICZENIA!