"Morderczy las" -Przejdź jeszcze kilka kroków. Może coś znajdziemy. -Jak chcesz, ale wątpię. Szli jeszcze chwilę, gdy nagle Iza zatrzymała się. -Co się stało? –spytał Krystian -Spójrz, co znalazłam –odpowiedziała Iza i wskazała mu coś na ścieżce -Kamień? –zdziwił się Krystek -Nie taki zwykły Izabela wyjęła z kieszeni rękawiczki, założyła je i podniosła kamień. -Zobacz. Tu są zaschnięte ślady krwi –wyjaśniła -Krew? Czyli tym kamieniem morderca mógł zabić jedną ze swoich ofiar. -Dokładnie -Czyli są dwie teorie, dlaczego ten kamień tutaj jest: albo tutaj zamordował… -Albo tą drogą wracał –skończyła Iza -Właśnie -Ale przecież jakby tutaj kogoś zabił to by były inne ślady: walki, czy ślady krwi -Musimy się tutaj rozejrzeć. -Poczekaj, zadzwonię do Pawła do pomocy. -Dobra. Pani komisarz wyjęła telefon i wybrała numer: -Paweł? Jesteś nam potrzebny w lesie. Weź kogoś do pomocy i przyjedź do nas. Pomożesz nam przeszukać kawałek lasu. My jesteśmy kilkaset metrów od miejsca morderstw. Nie, nie przesłyszałeś się. Są cztery trupy. Ja wcale nie żartuję. Bierz ludzi i jak najszybciej przyjedź. Dobra. Czekamy. Na razie. Iza schowała telefon. -Zaraz będą –powiedziała -To zacznijmy już tutaj sprawdzać -Ok. 30 minut później Do miejsca, w którym przebywali komisarze przyjechał Paweł. Zaraz też policjanci podzielili się i przeszukiwali las po obu stronach ścieżki. Nagle Iza zawołała: -Krystian! -Macie coś? -Kogoś –poprawiła go -Co? –spytał zdziwiony i podbiegł do niej -Cholera! Kolejne ciało! –powiedział, gdy tylko zobaczył znalezisko -Im dłużej to jestem, tym bardziej się boję –powiedziała Iza -Spokojnie. Szukamy dalej śladów? –spytał Paweł -Nie wiem… Tę kobietę chyba niedawno zamordowano –odpowiedział Krystek -Zadzwonię po techników –zaproponował Paweł -Ok. Iza rozejrzała się wokoło. -Co ci jest? –spytał Krystian -Czuję się jakby nas ktoś obserwował –odpowiedziała -Myślisz, że on tu gdzieś jest? -Aż mi ciarki chodzą po plecach na samą myśl o tym. -Starajmy się zachowywać normalnie. Możemy dyskretnie rozglądać się i trzymajmy się tak, żeby nawzajem siebie widzieć –rzekł Krystian -Ok. –odpowiedzieli wszyscy Znowu rozeszli się po lesie, ale tak by nawiązywać kontakt wzrokowy. Kiedy przeszli kilkaset metrów, panującą ciszę przerwał przerażający krzyk kobiety -Krystian! –krzyknęła Iza i wszyscy wybiegli na ścieżkę -Co to było? –zapytał Paweł -Chyba kolejna ofiara –odpowiedział Krystian -Boże… On zabija przy nas –powiedziała ze zgrozą Iza -Czuje się bardzo swobodnie w lesie. Nie boi się nawet policji Nagle zadzwonił telefon Krystiana. -Tak, słucham? U nas wszystko w porządku oprócz tego znalezionego trupa, a u was? Aha. Tak, też słyszeliśmy. Zaraz będzie? To dobrze. Aha, niech nikomu nie przyjdzie do głowy samotny wypad do lasu. To my tu czekamy. Na razie. Krystian wyłączył telefon. -Zaraz będzie tu Piotr oraz Anka i Kamil –wyjaśnił -Razem prowadzimy to śledztwo? –spytała Iza -Tak -Musimy wrócić do znalezionego ciała i pokazać je Piotrowi –rzekł Paweł -No to wracamy
napisz opowiadanie kryminalne. opowiadanie ma mieć charakter realistyczny i najlepiej by było żeby było opowiadaniem wsółczesnym. powinen mieć conajmnije 1 strone a4
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź