Według mnie gdyby Danusia i Jagienka żyłyby w XXI wieku, to Danusia mogłaby śpiewać. Ta młoda panna miała anielski głosik a poza tym umiała grać na lutni. Byłaby więc świetną pomocą dla dzisiejszych ludzi w śiecie muzyki. Jagienka mogłaby pracować w gospodarstwie lub pomagać mężczyznom w zadania trudniejszych do wykonania. Ta dziewczyna bardzo dobrze umiała prowadzić dom i gospodarować nim. Również miała talent do jazdy konej, srzelania z łuku i władania bronią. Mogłaby być również lekarką, ponieważ dobrze znała się na lekach. Pomogła przecież choremu Maćku z Bogdańca. Świetne też by było, gdyby brała udział w zawodach konnych. Ona przecież była w tym wyśmienita. To są moje refleksje na ten temat.
Moim zdaniem Danusia mogła by być sekretarką. Ona jest cicha i spokojna, dlatego najbardziej odnalazła by się w tym zawodzie. Danusia nie sprzeciwia się nikomu, więc wykonywała by polecenia szefa bez sprzeciwu i byłaby dobrą sekretarką. Jagienka mogła by być nauczycielką. Ona potrafi się odnaleźć w każdej sytuacji, więc bez problemu poradziłaby sobie z dziećmi. Jagienka gdy chce zawsze postawi na swoim i nie pozwoliła by dzieciom wejść na głowę. Była by dobrą nauczycielką.