Opowiedz bajke Ignacego Krasickiego czpla ryby i rak nie z neta

Opowiedz bajke Ignacego Krasickiego czpla ryby i rak nie z neta
Odpowiedź

Czapla stara, jak to bywa, Trochę ślepa, trochę krzywa, Gdy już ryb łowić nie mogła, Na taki się koncept wmogła. Rzekła rybom: "Wy nie wiecie, A tu o was idzie przecie". Więc wiedziec chciały, Czego się obawiać miały. "Wczora Z wieczora Wysłuchałam, jak rybacy Rozmawiali: wiele pracy Łowić wędką lub więcierzem; Spuśćmy staw, wszystkie zabierzem, Nie będą mieć otuchy, Skoro staw będzie suchy." Ryby w płacz, a czapla na to: "Boleję nad waszą stratą, Lecz można temu zaradzić, I gdzie indziej was osadzić; Jest tu drugi staw blisko, Tam obierzecie siedlisko, Chociaż pierwszy wysuszą, Z drugiego was nie ruszą". "Więc nas przenieś!" - rzekły ryby: Wzdrygnęłą się czapla niby; Dała się na koniec użyć, Zaczęłą służyć. Brała jedną po drugiej w pysk, niby nieść mając, I tak pomału zjadając. Zachciało się na koniec skosztować i raki. Jeden z nich widząc, iż go czapla niesie w krzaki, Postrzegł zdradę, o zemstę się zaraz pokusił. Tak dobrze za kark ujął, iz czaplę udusił. Padła nieżywa: Tak zdrajcom bywa. Czapla podstępem chciała łowić i zjadać ryby te są tak łątwowierne i uległy namowom czapli. Ta z kolei była nie nasycona i chciała zjeść równierz raki jeden z nich był bardziej chytry od czapli i udusił zdrajczynie

Była sobie stara i chciwa czapla która próbowała za wszelki sposób zjeść ryby. wymyśliła więc podstępny plan.oszukała ich mówiąc im że Wysłuchała, jak rybacy Rozmawiali że Spuszczą staw, i wszystkie ryby zabiorą,Ryby zaczęły płakać, a czapla powiedziała zeby zmieniły siedlisko, ze pierwszy staw wysuszą a temn w którym będa nie.Ryby poprosiły ją by ich przeniosła. Ona się zgodziła.Brała jedną po drugiej w pysk, niby nieść mając,I tak pomału zjadając.Chciała również zjeśc raki ale jeden z nich zauważył podstep czapli.i nie zastanowiaać sie długo udusił ją.;)

Dodaj swoją odpowiedź