Akapit. Opiszę moje głębokie przeżycie z mojego pobytu na bezludnej wyspie. Akapit Pewnego słonecznego dnia ,gdy sie obudziłam zobaczyłam przed sobą piękne niebieskie morze.Nie wiedziałam skąd się tu wzięłam i z jakiego powodu jestem sama na niewielkiej wysepce. Akapit Gdy wstałam i rozejrzałam się wokół zobaczyłam ,że jestem sama i nikogo nie ma poczułam wielki smutek i łzy napłynęły mi do oczu nie wiedziałam co mam z sobą zrobić. Ciągle czekałam na ratunek ale niestety nikogo nie widziałam.Było mi zimno gdyż w nocy nie była tak przyjemna temperatura jak w dzień.Strasznie byłam głodna ogarnął mnie strach,bo już nie miałam żadnej nadziei że ktoś mnie uratuje.Niepewność co ze mną dalej będzie czy przeżyje kolejny dzień?Potem poczułam wyrzuty sumienia dlaczego sama wybrałam sie na wycieczkę.Z braku sił aż usnęłam.Obudził mnie rano przeraźliwy dźwięk wtedy pomyślałam sobie gorzej być nie może jednak po chwili zobaczyłam białą łódkę płynącą w moją stronę.Jaka byłam szczęśliwa ,gdy zobaczyłam rodziców i brata. Akapit Nabrałam ochoty do życia,wszytko dokoła stało się ładniejsze i jaśniejsze.Świat poweselał i mnie też się zrobiło wesoło na sercu ,gdy wracałam do domu z moją kochaną rodziną.
