Przyszła kaczka do doktora: - Ach, doktorze jestem chora, - Tabletki nie pomagają większego bólu dodają, - No a na co pani chora? Głąwę, brzucho czy na wora? - Oj! Na plecy mój doktorze, nic mi teraz nie pomoże! - Ja chcę być zdrowa jak ryba! Przecież jestem młoda chyba! - Niech kaczka jada wciąż mlecze, ja kaczkę z tego wyleczę - Będzie kaczka wciąż skakała, i kręgosłup zdrowy miała. Kaczka poszła od doktora, choć do domu droga spora. Zjadła już dwie miski mleczy, Bo to może ją wyleczy. Gdy się rano obudziła od stóp do głów zdrowa była. Szybko pędzi do doktora, dzięki niemu nie jest chora. - Ach! Dziękuje mój doktorku, -Przyniosłam Ci ciasto w worku. - Zdrowa jestem niesłychanie, teraz to ja dama panie. Załamała swe ramiona I bajeczka zakończona!!!
Chciałbym żeby ktoś napisał krótką rymowaną bajkę (z morałem lub nie, najwyżej sam wymyśle). Najlepiej żeby miała z 10 wersów. Z góry dzięki.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź