Omawiamy "Anię z Zielonego Wzgórza". Jakaś przygoda,którą warto opowiedzieć. [Nie licząc zielonych włosów]
Omawiamy "Anię z Zielonego Wzgórza".
Jakaś przygoda,którą warto opowiedzieć.
[Nie licząc zielonych włosów]
Jak u Diany bawiły się w wyzywanki i Ania miała chodzić po dachu, jak dodała coś do ciasta gdy miał ją odwiedzić ten jakby ksiądz z żoną, zapomniałem jak oni się nazywali pastor chyba czy coś Podanie Dianie wina zamiast soku na podwieczorku. To chyba wystarczy