Stefan Żeromski "Syzyfowe prace". Opiszę scenę, która zrobiła na mnie największe wrażenie. pomóżcie!
Stefan Żeromski "Syzyfowe prace".
Opiszę scenę, która zrobiła na mnie największe wrażenie.
pomóżcie!
Największe wrażenie zrobiła na mnie recytacja " Reduty Ordona ". Miała to być zwykła, nudna lekcja polskiego. Uczniowie w klasie mieli nowego kolegę Zygiera. Nauczyciel poprosił go o wyrecytowanie czegoś. Zygier zaczął słowami: " Nam strzelać nie kazano. Wstąpiłem na działo.. " Uczniowie przybywający w klasie słuchali wyprostowani lub wstali z ławek i zbliżyli się do mówcy. Marcinowi wtedy przypomniała się opowieść Nogi. Działo się z nim coś dziwnego. Nawet nauczyciel był wzruszony. Niezwykłe uczucia wywołała na nich " Reduta Ordona" Adama Mickiewicz. Mnie bardzo zafascynowała ta scena.