Analiza i interpretacja wiersza Kamila Krzysztofa Baczyńsiego "Biała magia"

Krzysztof Kamil Baczyński
„Biała magia”

Stojąc przez lustrem ciszy
Barbara z rękami u włosów
nalewa w szklane ciało
srebrne kropelki głosu.

I wtedy jak dzban – światłem
zapełnia się i szkląca
przejmuje w siebie gwiazdy
i biały pył miesiąca.

Przez ciała drżący pryzmat
w muzyce białych iskier
łasice się prześlizgną
jak snu puszyste listki.

Oszronią się w nim niedźwiedzie,
jasne od gwiazd polarnych,
i myszy się strumień przewiedzie
płynąc lawiną gwarną.

Aż napełniona mlecznie,
w sen się powoli zapadnie,
a czas melodyjnie osiądzie
kaskadą blasku na dnie.

Więc ma Barbara srebrne
ciało. W nim pręży się miękko
biała łasica milczenia
pod niewidzialną ręką.


Wiersz Kamila Krzysztofa Baczyńskiego powstał w czasie okupacji Polski przez hitlerowskie Niemcy. Jego charakter jest nietypowy jak na wiersz pisany w czasach okrutnych, i wcale nieromantycznych. Poprzez utwór autor chciał wyrazić zachwyt swoją żoną, Barbarą, której w całości go poświecił. W wyobraźni poety kobieta ta jest ucieleśnieniem piękna i spokoju. Jej obecność i bliskość sprawia, że Kamil Baczyński zapomina o wojnie, ulatują gdzieś jego myśli o bólu trawiącym dusze wszystkich Polaków. Jest dla niego ostoją w trudnych czasach. Dzięki niej poeta odzyskuje wiarę w istnienie dobra i piękna, widzi w niej istotę fantastyczną i ponadczasową. Jest dla niego ucieleśnieniem piękna i spokoju. Do wychwalania jej urody i wdzięku nie wystarczają zwykle komplementy – aby wyrazić swój zachwyt i miłość autor wiersza używa niebanalnych metafor („ma Barbara srebrne ciało”, „przyjmuje w siebie gwiazdy”), porównań (jak dzban – światłem zapełnia się”) i epitetów („aż napełniona mlecznie”, „przez ciała drżący pryzmat”). Ciało Barbary jest symbolem harmonii, doskonałości i szczodrości natury, a jej sen niesie spokój i zatrzymuje czas (w sen się powoli zapadnie,/ a czas melodyjnie osiądzie/ kaskadą blasku na dnie.”). Symbolizuje ona matkę ziemię i życie. Kobieta zachowuje się spokojnie, wykazuje opanowanie, tak jakby była „ponad” problemami ówczesnego świata, chciała je zwalczyć, zachowując energię i pogodę ducha. To wszystko czyni ją w oczach Krzysztofa Kamila Baczyńskiego jeszcze piękniejszą i wspanialszą.

Utwór jest utrzymany w sennej wizji, kolorami fantazji autora są biel i srebro, które stanowią odzwierciedlenie czystości, miłości i uwielbienia. Światło gwiazd daje nadzieję, oświetlając mroki tamtych czasów. Ciepły i miły nastrój wiersza czyni go przyjemnym, delikatnym i lekkim w odbiorze. Autor użył niezwykle subtelnych środków wyrazu.

Wiersz jest typowym wierszem stroficznym, składającym się z sześciu strof, z których każda liczy sobie po 4 wersy. Jest przykładem wiersza nieregularnego – ma różną ilość sylab w wersach (7, 8, 9 lub 10). W utworze występują rymy (zazwyczaj niedokładne, np.: włosów/ głosu) w układzie krzyżowym, ale nie mają dokładnego wzoru powtarzania się (np. w czwartej strofie rymuje się ostatnie słowo pierwszego i trzeciego wersu, w piątej drugiego i czwartego).

Dodaj swoją odpowiedź