'na zmiane nigdy nie jest za pozno' minimum.1.str..

na zmiane nigdy nie jest za pozno znalam kiedys taka dziewczyne calkiem sympatyczna ale nie miala szacunku do swoich rodzicow. kiedy kazli jej sprzatac lazienke raz w tygodniu robila straszne awantury, klucila sie ze wszystkimi. poniewaz zamiast spotkac sie z kolezankami musiala sprzatac. rodzicow strasznie to bolalo ze corka nie miala do nich szacunku ale usprawiedliwiali ja wiekiem i mysleli ze to przez okres dojrzewania ze w glebi serca nie chciala powiedziec tych przykrych slow co uslyszeli.pwenwgo razu w wieku 17 lat chciala pujsc z kolezankami na wianki w krakowie ale mama byla przeciwna iwec poklucila sie z nia a nawt podniosla na nia reke w szale ktorego nie mogla opanowac. matka poplakala sie i nie wiedziala co zrobic czy przeczekac czy dac jej kare ktorej i tak nie poslucha. postanowila przeczekac ten straszny czas. niespodziewanie corka wpadla w zle towarzystwo, zaczela brac narkotyki, pic alkochol i chodzic na imprezy. rodzice nie wiedzieli jak jej pomoc, wszystkie sposoby jakie zali na te nalogi nie dawaly skutku. pewnego dnia ta dziewczyna poznala chlopaka duzo starszego od siebie ktory chcial odizolowac ja od zlego towarzystwa ale musiala uciec z nim z domu. dziwczyna takze miala dosc juz cpania wiedziala ze cos sie z nia zlego dzieje i postanowila ze ucieknie za wszelka cene by ratowac swoje zycie. matka i tata szukali jej dzwonili na policje ale nic to nie dawalo nie mogli jej odnalec az w konu ona sama sie do nich odezwala i opowiedziala im o wszystkim. rodzice blagali ja zeby wrocila, skonczyla szkole i wyszla na ludzi ale ona byla tak zakochana ze powrot nie wchodzil w gre. teraz ta kolezanka ma dzicko, jest z tym facetem ktory ja uratowal ale jak pomysli sobie jaka krzywde robila rodzica az plakac jej sie chce. mowila mi ze gdyby mogla cofnac czas nigdy by do tego nie doszlo ale niestety sie nie da i teraz za wszelka cene chce nawiazac z rodzicami kontakt jakiego nigdy nie mieli. stara sie naprawic krzywdy jakie im wyrzadzila a wiadomo jak to rodzice zawsze wybacza swojemu dziecku co by nie zrobilo. mowila mi ze nigdy nie dopusci do tego zeby jej dziecko zaczelo brac i zeby powtorzylo sie to co robila jak byla mlodsza popraw sobie bledy bo szybko pislalam i nie myslalam o interunkcji i ortografi