Proszę o streszczenie rozdziału 29 książki "W pustyni i w puszy". Ma być nie przepisane, nie skopiowane i ma być długo !!! Dam naj !!! Czekam do 21 więc mało czasu tylko 4 godziny !!!!

Proszę o streszczenie rozdziału 29 książki "W pustyni i w puszy". Ma być nie przepisane, nie skopiowane i ma być długo !!! Dam naj !!! Czekam do 21 więc mało czasu tylko 4 godziny !!!!
Odpowiedź

W ciągu następnych dni Nel spędzała wszystkie bezdeszczowe chwile u Kinga, który zawsze sprzeciwiał się jej odejściu. Staś, widząc więź przyjaźni jaka łączyła słonia i dziewczynkę postanowił znaleźć sposób na uwolnienie go. Pierwszą jego myślą było wysadzenie skały prochem, jednakże Nel sprzeciwiła się temu, sądząc że to mogłoby przerazić Kinga. Staś odkładał więc robotę z dnia na dzień, zastanawiając się nad znalezieniem innego rozwiązania tej sytuacji, by nie narazić się tylko samych siebie na nieuchronną zgubę, którą mogłoby spowodować podłożenie i podpalenie części amunicji... Pojawiły się również i inne problemy... Kali próbując zdobyć pożywienie, został straszliwie pokąsany przez dzikie pszczoły, przez które stracił przytomność. Opiekuńczy i pomocny Staś postanowił się nim zaopiekować i wkrótce przyjaciel powrócił do zdrowia. Kolejna przygoda spotkała konie, które z dnia na dzień zaczęły coraz bardziej chudnąć. Wkrótce okazało się, iż przyczyną tego jest straszliwa plaga afrykańska tse-tse, która prowadzi do śmierci istot takich jak konie, woły czy osły, dlatego też zdruzgotany Kali co dzień nacierał je cebulą, której zapach odpędzał tse-tse. Jednakże największa klęska przyszła na sam koniec... Klęska przy której wszystko inne okazywało się błahostkami -febra.

Dodaj swoją odpowiedź