moim zdaniem szata nie zdobi człowieka,a jego wartość tkwi w duszy. po pierwsze człowieka nie ocenia się po wyglądzie,super modne ciuchy to pozory pod którymi najczęściej kryją się osoby bardzo wrażliwe i inteligentne. kolejnym moim argumentem jest to ze przyjaciol i milosci nie zdobedziemy po przez drogie przyodzienie a tym kim jestesmy na prawde,jakie mamy wnętrze.dla potwierdzenia mojej tezy przytoczę przykład z literatury. główny bohater baśni ch Christiana Andersena pt.'nowe szaty cesarza'kieruje sie tym ze szata,ktotra byla domniemanie zrobiona z materialu ktotego widza tylko ludzie madrzy,sprawi ze bedzie postrzegany jako dobry ceszarz.Mylil sie,padl ofiara oszustuw.mimo ze to basn dla dzieci wspaniale odwzorowuje zachowanie doroslych ludzi, w czasach wspolczesnych.ktorzy mysla ze zalaza pozadny ciuch i beda szanowani i madrzy.zapominaja o waznej prawdzie ze na szacunek i podziw inny ludzi musza sobie zapracowac i zasłużyć. po czwarte przytoczę cytat z książki 'mały książę','dobrze się widzi tylko sercem, najważniejsze jest nie widoczne dla oczu' ten cytat mowi jak bardzo wazne jest wnetrze czlowieka,ze nic nie moze sie z tym rownac reasumując powyższe argumenty potwierdzają moja tezę ze ze najważniejsza wartością człowieka jest dusza i wnętrze.
