potrzebuje pilnie!!! opowiadanie jednego wydarzenia z książki "Szatan z siódmej klasy'

potrzebuje pilnie!!! opowiadanie jednego wydarzenia z książki "Szatan z siódmej klasy'
Odpowiedź

Adam Cisowski to główny bohater powieści Kornela Makuszyńskiego pt: "Szatan z siódmej klasy". Ma on czwórkę rodzeństwa, a jak to często z siostrami i braćmi bywa - sprawiają dużo problemów. Któregoś dnia, pani Cisowska, mama tej gromadki, rozdała wszystkim logy. Adaś, ponieważ był najstarszy, dostał największą porcję. Jednakże niedługo się nimi cieszył. Kiedy po rozmowie telefonicznej z kolegą, wrócił, aby dokończyć deser, jego lodów już nie był. Adam "troszkę" się zdenerwował. Chcąc poznać "złoczyńcę", napełnił miskę wodą i postawił ją w ciemnym pokoju. Następnie rozkazał wejść wszystkim do owego pomieszczenia i zanurzyć obie ręce w wodzie. Wytłumaczył dzieciom, że jest "...to sposób, który niezawodnie odkryje tę małpę, co zjadła lody(...)". Gdy rodzeństwo posłusznie wróciło i pokazało ręce, chłopiec je dokładnie obejrzał. Zauważył, że jego brat Jaś ma suche dłonie. Głośno oświadczył, że to on zjadł jego porcję. Mały Cisowski przyznał się do "zbrodni". Adaś miał ochotę sprawić mu lanie, ale machnął na to ręką. Adam Cisowski w wielu sytuacjach wykorzystał swój spryt i zdolność logicznego myślenia, co było mu bardzo przydatne.

Moim zdaniem najciekawszym wydarzeniem z naszej lektury było rozwiązanie zagadki tajemniczych drzwi i odnalezienie skarbu przez Adama Cisowskiego. Przed odnalezieniem kosztownych diamentów i rubinów Adaś rozwiązał zagadkę, która brzmiała:"W wielkim domu znajdziesz dwie malowane brody. Nie patrz poza siebie patrz przed siebie. Patrz przed siebie i czytaj w brodzie." Odszyfrował ten rebus, lecz po nim czekał go następny:"Znajdziesz w domu tego co powróci z Egiptu i nigdy nie jadał na uczcie z płaskiego talerza".Bohater książki domyślił się iż jest to bocian. Szybko spostrzegł gniazdo bocianie na podwórzu. Razem z domownikami pobiegł je zobaczyć. Adam odkrył pewną szczelinę, gdy włożył tam rękę wyciągnął połyskujące w słońcu skarby. Przy czytaniu tego momentu towarzyszyły mi wielkie emocje, nie mogłam się doczekać odgadnięcia zagadki. Podziwiam Adama Cisowskiego za jego pomysłowość.

Dodaj swoją odpowiedź