- moze mieć przez to problemy zarówno w domu jak i problemy z prawem - wciąga inne osoby w nałóg - z ciekawości moze sam zaczniesz brać co odbije się niekorzystnie na twoim zdrowiu i może doprowadzić do śmierci - żyjesz w ciagłyzm stresie żeby cie nie przyłapano w czasie pracy - z czasem będzie ci coraz trudniej to rzucić - zmieni się twoje zachowanie, bedziesz podejrzliwy, nerwowy -oddalasz sie od rodziny, przyjaciół
Drogi Maćku. Olsztyn 01.02.2010 w rogu data Proszę Cię nie rób tego ponieważ psujesz sobie życie. Gdy policja cię na kryje będziesz na zawsze w kartotekach, nie przyjmą cię do pracy i wyrzucą ze szkoły. Niekiedy gdy będziesz się źle czuł, weźmiesz sam i popadniesz w nałóg. Nie będziesz czuł życia, a potem może to doprowadzić do śmierci. Proszę Cię przestań, pamiętaj zawsze możesz ze mną porozmawiać. Gosia
Cześć barcie. Piszę ten list do Ciebie, bo chcę z Tobą nawiązać jakiś kontakt, w szkole nie mam okazji do rozmowy z Tobą. A tak bardzo chciałabym wyjaśnić kilka spraw. Wiem, że to nie moje sprawa, że nie powinno mnie to odchodzić, jednak jako chrześcijanka dbam o swoich bliźnich. Dowiedziałam sie z pewnych źródeł, że bierzesz udział w tej aferze, która dotyczy naszej szkoły. Chciałabym Cię przekonać, byś się z tego jakoś wyplątał. Przecież to jest takie nierozsądne. Nie chce już więcej mówić na ten temat, że to co robisz jest bardzo nieodpowiedzialne. Chce Ci powiedzieć, a raczej przedstawić kilka powodów dla których tak bardzo Cie proszę o zrezygnowanie z pomocy przy rozprowadzaniu narkotykó. Pomyśl sobie jaką krzywdę robisz sobie i bliskim. Twoja mama, Twój tata- oni nigdy nie chceili dla Ciebie źle. Tyle Cię tego uczyli by nie postepować tak. Druga sprawa..przeciez gdy namówią Cię też do spozywania to nie bedzie potem odwrotu- uzaleznisz się. Proszę więc nie rób tego. A czy wiesz, że to jest karalne i nielegalne? Chyba nie chcesz zmarnowac swojego zycia na płaceniu za swóje błędy? Proszę Cię zrezygnuj Życzliwa osoba.
