Dzieci w biednych krajach są bardzo biedni.nie dośc że nie mają co jeść to większośc ich jest alfabetami ponieważ nie ma komu ich uczyć.dopiero wostanich latach wiekszość księży i siustr zakonnych wyjeżdza na misje.uczą tam dzieci najpotrzebniejszych rzeczy.
" Dzieci głodne miłości na misjach " Dzieci z kajów gdzie przebywaja misjonarze niewątpliwie głodne są prawdziwej miłości. Misjonarze udzielają jej im poprzez głoszenie Ewangeli Chrystusa. Ewangeli prawdy, pomocy. To od nich dzieci mogą się nauczyć czytać, pisać a nawet mówić. Dzieci te czóją miłość okazaną im poprzez nawet to że misjonarz przechodzący obok niego zapyta się go jak się miewa dzisiaj. Dzieci na misjach nie mają swoich rodziców w każdą sekunde, rodzice zmuszeni są pracować całymi dniami, poza miejscami zamieszkania. Dzieci zdane są same sobie w tym czasie. Dlatego wazna jest obcność misjonarza. Dzieci na misjach sami muszą pracować, wydobywać wodę z ziemi albo zbierać owoce lkasów. Są one głodne nie tylko w sensie fizycznym ale przede wszystkim w sensie duchowym. Są głodne prawdziwej miłości, ciepla, bliskości, obecności. Dlatego naszym zadanie jest wsparcie modlitewne i ofiare.
"Dzieci głodne miłości an misjach" W krajach Afryki jest bardzo dużo o dzieci które nie mają co jeść, a nie którzy w Polsce marnują jedzenie. Dochodzi w Afryce nawet do śmierci z powodu głodu. Dzieci nie chodzą do szkoły, nie umieją czytać ani pisać. Powinniśmy im pomagać w moim kościele, bardzo częsta ksiądz zbiera pieniądze właśnie na ten cel i przekazuję je misjonarzom .ciesze się , że mogę chociaż w ten sposób pomóc potrzebującym :)