mam napisać poetycki opis lasu jesienią. Najlepiej jakby był krótki. Coś typu "ciepłe promyki słońca oświetlały twarze harcerzy" albo "niebo przybrało kolory szarości i różu a sosny skąpane były w blasku promieni słońca"

mam napisać poetycki opis lasu jesienią. Najlepiej jakby był krótki. Coś typu "ciepłe promyki słońca oświetlały twarze harcerzy" albo "niebo przybrało kolory szarości i różu a sosny skąpane były w blasku promieni słońca"
Odpowiedź

Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata, Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących. Ptaków, co przed podróżą na drzewie usiadły, Czekając na swych braci, za morze lecących. Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych, Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych. Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc, Gdy koi w twoim sercu codzienne tęsknoty. Jak nie kochać jesieni, smutnej, zatroskanej, Pełnej tęsknoty za tym, co już nie powróci. Co chryzmatem bieli, dla tych, co odeszli. Szronem łąki maluje, ukoi, zasmuci. Jak nie kochać jesieni, siostry listopada, Tego co królowanie blaskiem świec rozpocznie. Co w swoim majestacie uczy nas pokory. Tego, co na cmentarzu wzywa nas corocznie. Krótszego sie nie da!

Dodaj swoją odpowiedź