Spróbuj przełamać niechęć i zredaguj wyznanie miłosne kierując je do wymyślonego przez siebie adresata

Spróbuj przełamać niechęć i zredaguj wyznanie miłosne kierując je do wymyślonego przez siebie adresata
Odpowiedź

Droga Roxano Nie umiem przyjść i powiedzieć tego wprost, gdyż nie wiem co robić w takich sytuacjach, więc postanowiłem napisać do ciebie ten list, który trzymasz w ręce... i czytasz. Proszę, nie wyrzucaj go do kosza, chociaż przeczytaj treść zawartą w mym wyznaniu do ciebie, której nie umiem wyjawić gdy codzień widzę cię w szkolę(lub innym miejscu). Wszystko się zaczęło od momentu, gdy przyszłaś do szkoły, do ktorej chodziłaś, od tej chwili mysłałem tylko o tobie, nie mogłem skupić się na lekcjach, nie słuchałem rozmów kolegów, nie jadłem, nie mogłem zasnąć, gdyż wciąż myslałem o tobie, krótko mówiąc... pisząc byłem odłączony od reszty szarego świata bez ciebie. Codzień, gdy przechodze obok ciebie w szkole, spoglądam w twe cudownie niebieskawe oczy, usta czerwone, jakby otulone różą, i twą piękną jak fiołki uśmiechniętą twarz, próbuje wymówić słowa mej miłości do ciebie lecz nie mam, wciąż nie mam odwagi. Od początku, gdy cię ujrzałem, chodzę jak zaklęty, wciąż mysląc o tobie, a gdy jestem obok ciebie serce zaczyna płonąć żywym ogniem i walić jak młotem. W każdy dzień w szkole widząc Cię przechodzą mnie dreszcze. Może znienawidzisz mnie za to co napisalem i wlasnie idziesz w stronę kosza by wyrzucić ten kawałek papieru, lecz proszę Cię, byś chociarz odpisała na mój list. Marcin Niecoń

Dodaj swoją odpowiedź