kwiecień 334r. Nareszcie wyruszamy na tak długo wyczekiwaną przez nas wyprawę na Persję. Niewątpię że ją zdobędziemy. Aleksander to wielki wódz. Prowadzi największą armią jakiej świat jeszcze nie widział! Król obiecał najmężniejszym wojownikom ziemie w zdobytych krainach. czerwiec 334r. Wylądowaliśmy pod troją. Złożyliśmy ofiary na cześć bogów i herosów, a potem urządziliśmy tradycyjne biegi. wrzesień 334r. Niedługo bitwa! Nasza armia spotkała armię perską pod Granikiem. Ależ ona jest wielka! Ale na pewno zwyciężymy! Aleksander to wielki wódz. Niech Dariusz drży przed naszą potęgą! Zwyciężyliśmy! Aleksander poprowadził nas ku zwycięstwu. Sam walczył w pierwszym szeregu i podobno zranił go w udo sam Dariusz. Nie wątpię że to dopiero początek naszej wspaniałej wiktorii. styczeń 333r. Maszerujemy już bardzo długo. Niektórzy nie znoszą tego psychicznie. Po wielkij bitwie pod Granikiem ani widu ani słychu armii perskiej. Aleksander twierdzi jednak że nie pokonaliśmy ich ostatecznie... I znów się spotykamy! Szykujemy się do walnej bitwy. Dariusz jest już jednak ostrożniejszy i nierad do bitwy i wycofuje się pod Issos. Tam wyda nam chyba bitwę. I znów zwyciężyliśmy! Nie mogę się za bardzo rozpisywać bo za chwilę wymarsz. Może później opiszę tę wspaniałą bitwę??? 332r. Maserujemy już wiele miesięcy. Dariusz ponoć przegrupowywuje wojska gdzieś w górach. W tym czasie Aleksander założył wiele miast. Chyba wszystkie nazywają się Aleksandria. Jest też strasznie zafascynowany kulturą persji. 331r. Jesteśmy koło miasta Gaugamela i znów zwyciężyliśmy. Chodzą plotki że Aleksander to bóg. Sam nie wiem co o tym myśleć.... 324r. Aleksander umiera!!! Imperium nie ma szans przetrwać to pewne. Co z nami będzie!?... te mięsiące co tam piszą to wymyślałem natomiast lata są prawdziwe
Napisz list lub pamiętnik o przeżyciach jednego z wojowników Aleksandra Wielkiego Macedończyka z wyprawy na podbój świata .
Pilne daje naj za dobre rozwiązanie.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź