Chlopiec pochodzil z zubozalesj szlacheckiej rodziny, ktorej majatek zostal w zasadniczej czesci skonfiskowany po powstaniu styczniowym , Marcin byl dzieckiem rozpieszczanym przez rodzicow , szczegolnie ukochanym przez matke. Mimo , iz wychowywal sie w polskim domu o wspanialych tradycjach patriotycznych stal sie badzo podatny na rusyfikacje, bezwolnie poddawals ie wynarodowieniu. Tak dzialo sie w szkole w Owczarach, nastepnie w gimnazjum w Klerykowie. W mlodszych klasach gim . systematycznie lamano charakter Borowicza. Poniewaz byl on chlopcem w gruncie rzeczy jeszcze naiwnym, nie umial trzezwo oceniac rzeczywistosci, niekiedy brakwalo mu odwagi i sily woli, owe zabiegi nauczycieli przynosily zamierzone rezultaty.. Naganne pod wzgledem moralnym zachowanie sie marcina podczas incydentu z Waleckim stanowilo jakby punkt szczytowy jego podporzadkowania sie wplywom rosyjskiej szkoly. Przelom nastapil na lekcji j. polskiego, gdy Sieger deklamowal wiersz Mickiewicza. Wtedy to z cala jaskrawoscia Borowicz zoabczyl sens opowiadania stzrelca Nogi o powstaniu. Narodzila sie polska, pelni uzmyslawiana swiadomosc patryotczna Borowicza. Oczywscie mialy na to wplyw i inne wczesniejsze doswiadczenia chlopca m ktory powoli zaczynal rozumiec, iz nie wybral najlepszej z drog. Powazna role odegralo rowniez spotkanie z Radkiem . Pochwaly inspektora Zabielskiego, sila rosyjskiej administarcji, urzednicze godnosci, uroczystosci przestaly Marcinowi imponowac. Gwaltownie przyspieszyl sie proces jego dojrzewania , dziecinstwo stalos ie burzliwa mlodoscia. Marcin Borowicz byl zawsze dzieckiem bardzo uczciwym, ogromnie kochajacym matke- przykładem niech bedzie scena przy kapliczce. O subtelnosci Marcina juz jako mlodego czlowieka , swiadczy jego zachowanie wobec " Biruty" , swej mlodzienczej milosci...
